Podczas szczytu w Paryżu Władimir Putin, Wołodymyr Zełenski, Angela Mrekel i Emmanuel Macron rozmawiali na temat wojny w Donbasie. Kancelaria prezydenta Ukrainy zamieściła pełny tekst z ustaleniami tzw. czwórki normandzkiej. Nie wnoszą one jednak żadnych poważnych zmian.
„Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski, prezydenci Rosji i Ukrainy – dwóch krajów, które toczą ze sobą wojnę. Dwaj mężczyźni mają ze sobą wiele wspólnego. Imiona, skromną posturę (poniżej 170 cm), wykształcenie prawnicze i to, że pojawili się w świecie polityki znikąd. Dwóch prezydentów łączy coś jeszcze: obaj są utalentowanymi aktorami. Z tym, że Zełenski pokazuje swoje umiejętności w teatrach i na ekranach kin. Putin woli inną scenę: światową politykę” – skomentował spotkanie niemiecki „Bild”.
„Szef Kremla od lat wodzi nas za nos. Natomiast nasza kanclerz Angela Merkel i francuski prezydent Emmanuel Macron, tak jak w poniedziałek w Paryżu, są jedynie statystami” – ocienił dziennik.
W opublikowanym przez kancelarię prezydenta Ukrainy dokumencie zaznaczono zaangażowanie uczestników spotkania w pełne wdrożenie porozumień mińskich.
„Podkreślają oni (przywódcy Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy – przyp. red.) wspólne dążenie do stałej i kompleksowej architektury zaufania i bezpieczeństwa w Europie, opartej na zasadach OBWE, dla której rozstrzygnięcie konfliktu na Ukrainie jest jednym z wielu ważnych kroków” – czytamy.
Zadeklarowano „podjęcie pilnych środków w celu ustabilizowania sytuacji w strefie konfliktu”, tzn. „wdrożenia zaktualizowanego planu działań w zakresie zawieszenia broni w oparciu o decyzję Trójstronnej Grupy Kontaktowej w sprawie działań przeciwminowych z 3 marca 2016 r.”. Podjęte zostaną także środki „służące wdrożeniu postanowień politycznych porozumień mińskich”.
W ramach środków dodatkowych „uczestnicy szczytu zwracają się do swoich ministrów spraw zagranicznych i doradców politycznych o zapewnienie realizacji osiągniętych porozumień i uzgodnienia, uzgodnili też, że kolejne spotkanie w tym formacie odbędzie się w ciągu czterech miesięcy. Dotyczyć ono będzie ustalenia kwestii politycznych i bezpieczeństwa, a także organizacji wyborów lokalnych w Donbasie” – czytamy na stronie prezydenta Ukrainy.
Jak podkreślił „Bild”, Rosja od ponad pięciu lat podsyca wojnę na Ukrainie. „Najpierw zabrała jej Krym, by następnie wkroczyć z czołgami i wojskiem na wschód tego kraju. W rezultacie życie straciło ponad 13 tys. Ukraińców, w tym 3 tys. cywili. Kreml tymczasem ze stoickim spokojem powtarza kłamstwo o tym, że Rosja nie jest zaangażowana w wojnę na Ukrainie i że jest to wewnętrzny konflikt” – czytamy.
Źródła: PAP/www.president.gov.ua/ru/kresy24.pl
