Posłowie obijają się jeszcze bardziej niż przed rokiem. Dostaną 20 tys. zł za tydzień pracy

Zadowoleni posłowie obecnej kadencji/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Polskie Radio
Zadowoleni posłowie obecnej kadencji/fot. ilustracyjne/fot. YouTube/Polskie Radio
REKLAMA

Jak wyliczył „Super Express”, posłowie w listopadzie i grudniu spędzą w Sejmie na posiedzeniach łącznie siedem dni. Za ten okres dostaną ponad 20 tys. zł pensji z naszych podatków.

Posłowie nie należą do najpracowitszych zawodów w Polsce, a mimo to mogą liczyć na wysokie pensje, które sponsorują obywatele. Każdego miesiąca – nie licząc przeróżnych dodatków – parlamentarzyści izby niższej zgarniają około 10,5 tys. zł wypłaty.

SE wylicza, że wybrańcy narodu w listopadzie na posiedzeniach Sejmu spędzili cztery dni. W grudniu zaś zaplanowane są trzy dni pracy w parlamencie. Łącznie daje to siedem dni.

REKLAMA

Jak sprawdziliśmy, w porównaniu do poprzedniej kadencji Sejmu, na starcie obecni parlamentarzyści dosłownie się lenią! W listopadzie i grudniu w 2015 roku łącznie wszak na posiedzeniach przepracowali 17 dni, czyli ponad dwa razy więcej niż teraz – podkreśla SE.

Mimo tego, pensja posłom się należy. Każdy z nich otrzyma za ten czas ponad 20 tys. zł.

Centrum Informacyjnego Sejmu odpowiada, że „częstotliwość posiedzeń Sejmu jest bezpośrednio związana z aktywnością legislacyjną podmiotów, którym przysługuje inicjatywa ustawodawcza, oraz konstytucyjnymi uprawnieniami Senatu”.

Kalendarz prac parlamentarnych jest dynamiczny i wielokrotnie zdarzały się sytuacje, w których zwoływano dodatkowe posiedzenia Sejmu – przekonują urzędnicy.

Źródło: se.pl

REKLAMA