Nie żyje Adam Słodowy, gwiazda „Teleranka” i „Zrób to sam”. Zmarł tydzień po swoich 96. urodzinach

Ś.p. Adam Słodowy/fot. TVP/PAP- Ireneusz Sobieszczuk (edytowane)
Ś.p. Adam Słodowy/fot. TVP/PAP- Ireneusz Sobieszczuk (edytowane)
REKLAMA

Popularyzator nauki oraz prowadzący popularny program telewizyjny dla młodzieży „Zrób to sam” Adam Słodowy nie żyje. Informację potwierdziła żona, Bożena. Popularyzator nauki był także gwiazdą „Teleranka”.

RMF FM podaje za żoną Słodowego, że zaraz po 96. urodzinach, które obchodził tydzień temu, trafił do szpitala. Zmarł ostatniego wieczora.

Problemy zdrowotne u Słodowego zaczęły się cztery lata temu. Był to efekt udaru, którego wówczas doznał. – Gdyby nie to, dożyłby setki – mówi Bożena Słodowa

REKLAMA

Adam Słodowy był popularyzatorem majsterkowania, autorem i prowadzącym popularny program telewizyjny dla młodzieży „Zrób to sam”. Program nadawany był przez 24 lata między 1959–1983 rokiem. Audycja była częścią czwartkowego „Ekranu z bratkiem”, a potem niedzielnego „Teleranka”. Słodowy prezentował w nim osobiście, jak z ogólnie dostępnych rzeczy robić zabawki i przedmioty użytkowe.

Urodził się 3 grudnia 1923 w Czarnkowie. Podczas okupacji niemieckiej pracował w fabryce. W 1944 zgłosił się na ochotnika do wojska, wojnę kończył w Szczecinie, jako oficer artylerii. W latach 1950–1958 był wykładowcą w Oficerskiej Szkole Artylerii Przeciwlotniczej w Koszalinie, a następnie w Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie uzyskał stopień majora. Po opuszczeniu wojska poświęcił się popularyzacji majsterkowania, a od 1959 roku rozpoczął pracę w telewizji, gdzie początkowo był konstruktorem urządzeń scenotechnicznych. W latach 1961–78 był redaktorem Naczelnej Redakcji Programów Oświatowych i Dziecięcych TVP. W 1983, po zrealizowaniu 505. programu, odszedł z telewizji na emeryturę.

Słodowy jest również autorem scenariusza do serii filmów animowanych dla dzieci „Pomysłowy Dobromir” i „Pomysłowy wnuczek”, a także filmów „Śrubokręt i spółka” oraz „Dziura w ścianie”. Jest również autorem wielu książek poświęconych samodzielnemu majsterkowaniu, w tym „Lubię majsterkować”, której łączny nakład wyniósł ponad 560 tys. egzemplarzy.

Źródło: rmf24.pl/nczas.com

REKLAMA