Jutro w OSiR przy ul. Polnej w Warszawie miało odbyć się spotkanie dotyczące projektu STOP447 ze Stanisławem Michalkiewiczem. – Jednak wymówiono nam w ostatniej chwili salę. Szukamy lokalu – informują Roty Niepodległości i zapewniają, że „spotkanie się odbędzie”.
Szef Rot Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował o „ogromnym skandalu” związanym z cenzurowaniem tematu projektu STOP447. – Została wymówiona nam sala, w której w dniu jutrzejszym miało odbyć się spotkanie z redaktorem Stanisławem Michalkiewiczem. Tematyka spotkania: Roszczenia organizacji żydowskich w stosunku do Polski – mówi prezes Rot Niepodległości Robert Bąkiewicz.
– Poprawność polityczna zamyka nam usta. Poprawność polityczna marginalizuje środowiska patriotyczne, niepodległościowe i narodowe. Ale my się nie poddamy – zapewnia Bąkiewicz i dodaje, że spotkanie z Michalkiewiczem w sprawie projektu STOP447 odbędzie się.
– Nie poddajemy się. Mam nadzieję, że tę salę na jutro znajdziemy dla państwa i dla nas. I przede wszystkim dla redaktora – zapowiada.
– Nasila się presja ideologiczna. W stolicy Polski nie można już spokojnie zorganizować spotkania otwartego, bo ciągle wymawiane są lokale – skomentował na Twitterze Tomasz Kalinowski ze stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Projekt STOP447 to kontra wobec doniesień na temat tajnych negocjacji rządu PiS z rządem w Waszyngtonie w sprawie realizacji uroszczeń środowisk żydowskich wobec tzw. mienia bezspadkowego w Polsce, które zostało znacjonalizowane przez rząd PRL. Rządowa propaganda łączy niesłusznie ten temat z kwestią reparacji wojennych.
Nasila się presja ideologiczna. W stolicy Polski nie można już spokojnie zorganizować spotkania otwartego, bo ciągle wymawiane są lokale. Kompletny absurd. https://t.co/6gqlyT2WuI
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) December 12, 2019