Partia Konserwatywna premiera Borisa Johnsona zdecydowanie wygrała czwartkowe przedterminowe wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy posła Krystiana Kamińskiego z Konfederacji.
Przedstawiciel Konfederacji przypomniał, że jeszcze do niedawna media wieszczyły „zmierzch Partii Konserwatywnej”. Tymczasem torysi uzyskali dziś historyczny wynik. Według parlamentarzysty jest to zasługa ich lidera.
– Konserwatyści wygrali dlatego, że Boris Johnson był autentyczny w tym, co przedstawiał w kampanii wyborczej –uważa Kamiński.
Według polityka dzisiejszy sukces Johnsona zwiastuje nadchodzący wielkimi krokami Brexit.
– Premier Wielkiej Brytanii musi doprowadzić do terminowego Brexitu, aby tę autentyczność zachować.
Aby zilustrować to, jak wielki sukces odniosło stronnictwo Johnsona w tych wyborach, poseł przypomniał majową elekcję do PE, w której Partia Konserwatywna zajęła dopiero piąte miejsce, tracąc 15 mandatów.
Polityk wskazał, że dzisiejszy wyniki jest „największym sukcesem Konserwatystów od ostatniego zwycięstwa Margaret Thatcher w 1987 r”. Z taką przewagą nic nie stoi na przeszkodzie, by dokonać wyjścia już 31 stycznia. Tym bardziej, że, jak zauważa Kamiński, Johnson ma teraz wokół siebie zupełnie innych ludzi.
– Ci, którzy byli przeciwni wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, opuścili szeregi Partii Konserwatywnej.
Boris Johnson jest gotowy na Brexit
Premier Wielkiej Brytanii już w pierwszym przemówieniu po wyborach zdaje się potwierdzać to, co przewiduje poseł Kamiński. Brexit odbędzie się w terminie i nie ma mowy o drugim referendum.
– Skończyliśmy raz na zawsze z tymi wszystkimi żałosnymi groźbami rozpisania drugiego referendum – powiedział Boris Johnson.
Wszystko wskazuje więc na to, że już na początku przyszłego roku, Wielka Brytania opuści wspólnotę UE.
Źródło: Nczas.com/Wp.pl