Do niecodziennych wydarzeń doszło w Witnicy. Kompletnie pijana komendant policji miała przyjechać po wódkę na stację benzynową, a następnie uciekać przed interwencją obsługi.
„Gazeta Lubuska” opisała kulisy odwołania ze stanowiska Marii P., pani komendant komisariatu z Witnicy. Zachowanie pijanej kobiety miało być szokujące.
Jak przekonują informatorzy „Lubuskiej” funkcjonariuszka podjechała na stację benzynową w Gorzowie. Na miejscu chciała kupić wódkę.
Jak szybko zauważyli obecni na miejscu kobieta była pijana. Gdy starali się ją zatrzymać i zabrać jej kluczyki od auta, ta wyswobodziła się i szybko odjechała.
Ludzie ze stacji benzynowej zawiadomili o pijanej kobiecie gorzowską policję. Całe zajście zostało zarejestrowane na monitoringu stacji benzynowej.
Gdy policjanci przyjechali do domu komendant, ta nie chciała ich wpuścić do środka. Gdy w końcu otworzyła nie chciała dmuchnąć w alkomat. Ostatecznie pobrano jej krew.
– Policjanci po numerach rejestracyjnych dotarli do właścicielki pojazdu. Mogę potwierdzić, że okazała się nią funkcjonariuszka policji. Została już usunięta ze stanowiska – poinformował podkom. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
Wobec funkcjonariuszki została wszczęta procedura wydalenia ze służby.
Źródło: Gazeta Lubuska