Abdelmadjid Tebboune, były minister, a następnie szef rządu prezydenta Abdelaziza Boutefliki, lat 74 został wybrany w pierwszej turze wyborów na prezydenta Algierii. Tebboune uzyskał 58,15% głosów.
Tymczasem ruch społeczny, który wzywał do bojkotu wyborów już zapowiada nowe manifestacje i nie uznaje tego wyboru. Frekwencja wyniosła zaledwie 39,93% i jest to najniższy wynik w historii wyborów w tym kraju.
Rekordowa liczba osób, które wstrzymały się od głosowania, to skutek apelu o bojkot. Wielu Algierczyków mówiło o „maskaradzie wyborczej”. Wskaźniki frekwencji mówią o 41,41% głosujących w kraju i zaledwie 8,69% Algierczyków, którzy poszli głosować w konsulatach za granicą,
Wybory wyłoniły następcę Abdelaziza Boutefliki, który rządził tu 20 lat i został zmuszony do rezygnacji po fali protestów społecznych. Problem w tym, że zarówno Tebboune, jak i pozostali kandydaci byli dość blisko powiązani z poprzednim reżimem. W czasie wyborów doszło do wielu ataków na lokale wyborcze.
Społeczny ruch „Hirak” domaga się zmian systemowych i odrzucił wszystkich pięciu kandydatów na prezydenta (Abdelaziz Belaid, Ali Benflis, Abdelkader Bengrina, Azzedine Mihoubi i Abdelmajid Tebboune). Wyniki wyborów więc raczej protestów nie zakończą.
Abdelmadjid Tebboune, który wygrał wybory w I turze urodził się w 1945 roku. Był ministrem w latach 1999, 2000–2002, 2012–2017, a od 25 maja do 15 sierpnia 2017 premierem rządu. Wchodził również w skład Komitetu Centralnego Frontu Wyzwolenia Narodowego i jest niewątpliwie człowiekiem starej ekipy Boutefliki, który sam desygnował go na stanowisko szefa rządu.
Des urnes retrouvées déjà pleines hier soir à la mairie de Tizi-Ouzou, les citoyens ont pris les urnes pour les réduire en miettes quelques métres plus loin… #Hirak #Algeria #لا_انتخابات_مع_العصابات #Algérie #Kabylie pic.twitter.com/iz0U5Rb3KW
— Katia. (@Katiaaaaaaadzz) December 12, 2019
#alger #algerie
Le jour du vote, les algériens refusent l’élection présidentielle. pic.twitter.com/pt0zmRYQ7g— Mériem Naït Lounis (@meriem_nait_) December 12, 2019
Źródło: AFP/ Le Figaro