
Wpis piłkarza Arsenalu wywołał międzynarodowy skandal. Mesut Oezil potępił na Twitterze Chiny za prześladowanie muzułmanów. W odwecie Chiny nie pokażą transmisji meczu Arsenalu.
Zawodnik Arsenalu Londyn Mesut Oezil zamieścił w piątek na Twitterze wpis, w którym odniósł się do sytuacji Ujgurów w Chinach. Piłkarz stwierdził, że mieszkająca w zachodniej prowincji Sinciang mniejszość muzułmańska jest prześladowana przez chińskie władze.
Tu warto zauważyć, iż owa „mniejszość” to kilka milionów osób. Jeszcze 9 lat temu w Sinciangu mieszkało aż 10 milionów Ujgurów.
Jednak piłkarz nie ograniczył się tylko do krytyki chińskich władz. Oezil, zawodnik tureckiego pochodzenia, potępił też jego braci w wierze, którzy są obojętni wobec sytuacji wyznawców Islamu w Chinach.
– Księgi Koranu są palone… meczety niszczone… szkoły muzułmańskie zabronione… intelektualiści religijni zabijani jedni po drugich… nasi bracia wysyłani siłą do obozów. A muzułmanie milczą. Nie słychać ich głosu – napisał piłkarz.
#HayırlıCumalarDoğuTürkistan 🙏🏼 pic.twitter.com/dJgeK4KSIk
— Mesut Özil (@MesutOzil1088) December 13, 2019
Here's the translation: pic.twitter.com/MkyMwz4J8F
— IlmFeed (@IlmFeed) December 13, 2019
Arsenal unikał komentarzy i zdystansował się do wpisu Oezila. To jednak wiele nie dało.
Jak się okazało chińska państwowa telewizja CCTV odwołała transmisję niedzielnego meczu angielskiej ekstraklasy między Arsenalem Londyn a Manchesterem City.
Źródło: Onet