Jacek Międlar o swoim zatrzymaniu: potraktowali mnie jak bandytę [WIDEO]

Jacek Międlar fot. PAP Maciej Kulczyński
Jacek Międlar fot. PAP Maciej Kulczyński
REKLAMA

Szerokim echem odbił się fakt aresztowania działacza narodowego, byłego księdza, Jacka Międlara. Teraz on sam opowiedział jak wyglądał moment zatrzymania.

W trakcie nagrania, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych Jacek Międlar opowiada jak wyglądał moment jego zatrzamania przez ABW.

– Godzina 6 rano i co jest bardzo znamienne, do mojego domu dobija się sześciosobowa ekipa. Wyważyli drzwi i rozwalili zamek. Słychać okrzyki: otwieraj k…o, zabieraj psy k…a. Zakuli mnie w kajdanki, ale zakuli też moją partnerkę… Potraktowali mnie jak bandytę.

REKLAMA

Międlar dodaje, że funkcjonariusze ABW nie przejmowali się obecnością dziecka w domu. – Bogu niech będą dzięki, że moje dziecko się nie obudziło. Może dzięki temu nie będzie narażone na psychiczną traumę.

 

źródło: youtube.com

REKLAMA