Kto jest większym specjalistą od Lewandowskiego: Tusk czy Morawiecki? „Premier na tropie fejka”

Robert Lewandowski. / foto: Instagram
Robert Lewandowski. / foto: Instagram
REKLAMA

Premier Mateusz Morawiecki demaskuje na Facebooku kłamstwo z książki Donalda Tuska „Szczerze”. Dzieło byłego premiera promuje Agora. Tym razem chodzi nie o politykę a o datę meczu. A dokładnie – o słynne spotkanie podczas którego Robert Lewandowski strzelił 5 bramek w 9 minut. Premier sugeruje, że „wpis z dziennika” z pomyloną datą meczu nie powstawał na bieżąco.

Premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku: „Jeden z moich współpracowników zadał mi wczoraj zagadkę. Czytał ostatnio książkę Donalda Tuska „Szczerze”. To książka, którą przewodniczący Tusk reklamuje jako swój dziennik, który pisał regularnie podczas pracy jako przewodniczący Rady Europejskiej. Pokazał mi jej fragment i zapytał: Co tu się nie zgadza?”.

Premier postanowił zadać to samo pytanie internautom.W tym celu zacytował fragment „dziennika” Tuska z połowy książki „Szczerze”.

REKLAMA

„6 kwietnia 2017 To niewiarygodne, co on zrobił. Pięć goli w dziewięć minut! Lewandowski w meczu z Wolfsburgiem wszedł z ławki rezerwowych, by ustanowić rekord wszech czasów. Nie wierzyłem własnym oczom.”

„Ups… Już wiecie co tutaj nie gra?” – pyta na Facebooku Morawiecki. „Gratuluję wszystkim, którzy zgadli. Tak, Robert rekordowe 5 bramek w 9 minut strzelił we wrześniu 2015 roku, a nie w kwietniu 2017. To oznacza, że ten „wpis z dziennika” raczej nie powstał 6 kwietnia 2017 roku” – komentuje premier, sugerując, że „Szczerze” jest „fejkowym” dziennikiem.

A o co dokładnie poszło? We wrześniu 2015 r. w meczu ligi niemieckiej z VfL Wolfsburg Robert Lewandowski – który na boisku pojawił się w 46. minucie meczu – zdobył dla Bayernu Monachium pięć goli w dziewięć minut. Bawarczycy wygrali wtedy 5:1.

Książka Tuska zatytułowana „Szczerze” ukazała się 12 grudnia br. nakładem Wydawnictwa Agora. Wydawca reklamuje ją jako „osobisty dziennik opowiadający o kulisach europejskiej polityki i kluczowych momentach polskiej i europejskiej historii ostatnich lat, zawierający także polityczne credo autora”.

PAP/PJ

REKLAMA