Jacek Gniadek, ksiądz werbista z wielkim doświadczeniem misyjnym oraz znajomością ekonomii, udostępnił film dotyczący Botswany. Określona ona została mianem „bogatej Afryki”. Kapłan podkreśla, że nie tylko bogactwa naturalne sprawiają, że Botswana wyszła z biedy, lecz przede wszystkim zasługę mają niskie podatki.
– Botswana to było moje pierwsze przeznaczenie misyjne po świeceniach. Spędziłem tam sześć wspaniałych lat. Nic dziwnego, w końcu byłem na parafii, gdzie mieliśmy boczną kaplicę przy kopalni diamentów – wspomina ks. Jacek Gniadek SVD.
Przypomina także swój wywiad dla „Najwyższego Czasu!” sprzed 16 lat. Wówczas mówił redakcji „NCz!”, że Botswana to „kraj wyjątkowy”.
– Kraj ten położony jest w najbardziej niesprzyjających warunkach geograficznych na świecie – na pustyni Kalahari. Wyjeżdżając pięć lat temu na misje do tego kraju wiedziałem tylko, że był to kiedyś najbiedniejszy kraj na świecie. Podobno w momencie uzyskania niepodległości (1966) było tu tylko 26 km asfaltowej drogi. Rok później odkryto złoża diamentów i Botswana jest obecnie największym ich producentem na świecie. Jest również najszybciej rozwijającym się krajem w Afryce, ale swój sukces zawdzięcza nie tylko diamentom – mówił ks. Jacek Gniadek SVD.
– W porównaniu z takim np. Kongo, gdzie pod ziemią kryje się cała tablica Mendelejewa, Botswana nie powinna mieć najmniejszych szans. Ale stało się jednak inaczej. Kongo należy dziś do najbiedniejszych państw na świecie, a mała Botswana ma dewizowe rezerwy większe od Polski – wyjaśnił.
W napisanym poście zaś podkreślił, że Botswana „jest przykładem kraju, gdzie niskie podatki sprawdzają się wszędzie, nawet na pustyni”.
– Wystarczyła odrobina gospodarczego liberalizmu i na Kalahari pojawiło się życie – podsumował ks. Gniadek SVD.