Rekordowa liczba homoseksualistów znalazła się po ubiegłotygodniowych wyborach w brytyjskim parlamencie. Partia Konserwatywna bije pod tym względem nawet lewicową Partię Pracy.
Ponad 50. homoposłów dostało się do Izby Gmin. To rekord nienotowany dotąd w historii brytyjskiego parlamentu.
Co ciekawe najwięcej parlamentarzystów przyznających się do bycia LGBTQWERTY należy do Partii Konserwatywnej. Aż 24 posłów i posłanek Torysów otwarcie deklaruje się jak osoby homo lub biseksualne. W Partii Pracy jest ich jedynie 18.
Jedną z nich jest Dehenna Davison, która dorastała na osiedlu komunalnym w Sheffield, córka kamieniarza i pielęgniarki.
Davison ucieleśnia nowy typ młodego konserwatywnego parlamentarzysty. Wykształcona w szkole państwowej, pochodzi z klasy robotniczej, popiera Brexit a jednocześnie sprawach społecznych bliżej jej do Partii Pracy. Jest jedną z ośmiu torysów w wieku poniżej 30 lat, których nazwano „Boris’s Babies”.
Brytyjscy Konserwatyści od dłuższego czasu są nimi tylko z nazwy i stali się typową partią władzy. W sprawach światopoglądowych nie różnią się praktycznie niczym od Partii Pracy czy innych jawnie lewicowych ugrupowań.
Źródło: The Times
