Trzech zatrzymanych ws. wybuchu gazu w Szczyrku. Osiem ofiar

Szczyrk, akcja poszukiwawczo-ratownicza po wybuchu gazu w domu jednorodzinnym/ Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Szczyrk, akcja poszukiwawczo-ratownicza po wybuchu gazu w domu jednorodzinnym/ Fot. PAP/Andrzej Grygiel
REKLAMA

Trzy osoby zatrzymali policjanci na wniosek bielskiej Prokuratury Okręgowej w związku ze sprawą wybuchu w Szczyrku. Eksplozja doprowadził do zawalenia się domu i śmierci ośmiorga ludzi.

Takiego dramatu Szczyrk jeszcze nie widział. 4 grudnia doszło do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym przy ul. Leszczynowej. W skutek eksplozji życie straciło ośmioro z  mieszkańców, w tym czworo dzieci.

Jak informowała prokuratura, wybuch miał związek z pracami budowlanymi, prowadzonymi pod ulicą Leszczynową.

REKLAMA

„Zatrzymani to Roman D., prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową, oraz Marcin S. i Józef D. Dlatego, że pracownicy firmy budowlanej specjalizującej się w przewiertach podziemnych i wykonujący to zlecenie” – czytamy w  komunikacie prokuratury.

Co czeka oskarżonych? 

Zatrzymani usłyszą także zarzuty popełnienia czynu z art. 163 Kodeks karnego, który polegał na sprowadzeniu pożaru i zawaleniu się budynku. Z tego powodu w wyniku zawalenie, zginęło osiem osób. Teraz grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej prokurator Agnieszka Michulec powiedziała, że śledczy mają obecnie 48 godzin na przesłuchanie zatrzymanych. By ewentualnie ogłosić zarzutów zatrzymanym, oraz zastosować wobec nich środki zapobiegawcze.

„Na pewno nie wszyscy usłyszą zarzuty w środę. Czynności wykonuje jeden prokurator. Będzie je wykonywał w kolejności, bo wyjaśnienia jednej osoby mogą mieć znaczenie dla ustaleń czynionych z innym podejrzewanym” – powiedziała Agnieszka Michulec.

Agnieszka Michulec poinformowała, że zatrzymania mają związek z dotychczasowymi postępami w śledztwie. Ponieważ:

„Mamy ustne opinie biegłych z zakresu gazownictwa i geodezji. Mamy do czynienia z ciągiem działań i zaniechań, które skutkowały spowodowaniem tej katastrofy. Wszystko ma związek z tą konkretną inwestycją” – powiedziała rzecznik prokuratury okręgowej.

Śmierć 8 osób 

Do tragedii w Szczyrku doszło 4 grudnia wieczorem. Wybuch gazu zniszczył całkowicie trzykondygnacyjny dom. Ratownicy znaleźli w gruzach osiem ciał ofiar, w tym czworga dzieci.

Po wybuchu bielska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Śledczy zlecili pisemne opinie powołanych w tej sprawie biegłych z zakresu fizykochemii, budownictwa, gazownictwa, geodezji i geologii.

Przed ponad tygodniem prokuratorzy potwierdzili, że istniał związek między wybuchem gazu w Szczyrku a pracami budowlanymi prowadzonymi pod ulicą, przy której stał zniszczony dom. Podczas badania z wykorzystaniem georadaru ujawniono miejsce przerwania gazociągu, które później zostało odsłonięte i poddane szczegółowym oględzinom.

W poniedziałek rano bielska prokuratura poinformowała o zakończeniu identyfikacji wszystkich ofiar wybuchu gazu. Otworzyło to możliwość wydania zwłok rodzinie.

Jutro ofiary zostaną pochowane na cmentarzu parafialnym w Szczyrku.

Źródło: PAP

REKLAMA