Dusił policjantkę a uzbrojona koleżanka nie była w stanie jej pomóc. Uratował je dopiero przechodzień

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

21-letni mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Chłopak w trakcie interwencji w Dzierżoniowie (woj. dolnośląskie) zaatakował jedną z policjantek. Próbował ją udusić i nie przestał nawet, gdy padły strzały.

– Do zdarzenia doszło kilka dni temu, kiedy dwie funkcjonariuszki dzierżoniowskiej policji udały się do Piławy Górnej, aby zatrzymać poszukiwanego mężczyznę. Nakaz jego zatrzymania wydał sąd – informuje asp. szt. Wojciech Jabłoński z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Młody mężczyzna, którego szukała policja przebywał w jednym z lokali gastronomicznych.

REKLAMA

– W trakcie czynności legitymowania, ukrywający się usiłował wprowadzić w błąd funkcjonariuszki, co do swojej tożsamości. Gdy policjantki zorientowały się, że mężczyzna próbuje podawać błędne dane podjęły decyzję o zatrzymaniu. W związku z tym podjął on próbę ucieczki – informuje Jabłoński.

Policjantkę ratuje przechodzień

Kobiety rozdzieliły się celem zatrzymania uciekiniera. Jedna z policjantek wbiegła za nim w gęste krzaki. Tam napastnik rzucił się na nią.

– Wywiązała się szarpanina. Mężczyzna zaczął dusić policjantkę. Z pomocą przybiegła druga funkcjonariuszka, która widząc, że życie jej partnerki jest zagrożone, zdecydowała się oddać strzały ostrzegawcze. Nie przyniosło to jednak efektu, a podejrzany w dalszym ciągu nie reagował na polecenia – opisuje zdarzenie asp. szt. Jabłoński.

W efektywnym zatrzymaniu mężczyzny policjantkom pomógł przypadkowy przechodzień.

Prokuratura postawiła 21-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zastosował wobec mężczyzny 2-miesięczny tymczasowy areszt. Mężczyźnie może grozić nawet kara dożywocia.

Źródło: Polsat News/PAP

REKLAMA