Siedem ataków nożowników w ciągu ostatnich 7 dni odnotowano w Londynie. Ten rok był rekordowy według londyńskiej policji.
Seria ataków nożem rozpoczęła się w ubiegłą sobotę, kiedy 40. letni mężczyzna zmarł w wyniku ciosów nożem zadanych w nieruchomości położonej przy Marlborough Road.
Na miejscu znaleziono także 50. letnią kobietę ale jej obrażenia nie zagrażały życiu. W związku ze sprawą aresztowano 59. letniego mężczyznę.
Tego samego dnia w Brent zasztyletowano Dmytro Balabana. O zabójstwo oskarżony jest 23. letni Włodzimierz Hołowackij.
W niedzielę doszło do próby kradzieży samochodu z przed budynku przy Drake Road. Właściciel pojazdu, 33. letni Albert Amofa, został zraniony nożem w udo. Zmarł 2 dni później.
W czwartek w 3 osobnych incydentach zginęły 3 osoby. Pierwsza ofiara to 35. letni Ebrima 'Brim’ Cham, którego około 11.30 przed południem zaatakowało w jego we własnym domu w Hounslow kilku napastników.
Druga to dwudziestokilkuletni mężczyzna, który został zasztyletowany w Walthamstow.
Niecałą godzinę później znaleziono kolejną ofiarę ataku nożem. Samochód z ciałem 30 latka stał w okolicy Scratchwood Park.
W sobotę około 2 rano, przy Hanameel Street znaleziono martwego 29. latka. Policja, która przybyła na miejsce, aresztowała podejrzanego.
Według danych Metropolitan Police liczba zgonów w wyniku ataków nożem przekroczyła już ubiegłoroczny wynik. Odnotowano wówczas 135 takich przypadków. W 2019 ich liczba wynosi już 140.
Źródło: Sky News