Leszek Miller (73 l.) był gościem w programie „Prezydenci i Premierzy” na antenie Polsat News. Były premier powiedział, że europosłowie SLD złożyli wniosek o dyskusję w PE na temat praworządności w Polsce.
– Na piśmie wystąpiliśmy do naszej grupy politycznej w Parlamencie Europejskim o to, żeby wnioskowała o wprowadzenie tematu przestrzegania praworządności w Polsce na obrady sesji plenarnej. – powiedział Miller.
Były szef SLD wyjaśnił, że lewicowcy zrobili to, ponieważ mają obiekcje dot. kontrowersyjnej ustawy dyscyplinującej sędziów.
– Myślę, że instytucje Unii Europejskiej będą reagowały z całą stanowczością i w ramach istniejących możliwości. Uważam, że Unia nie może się inaczej zachować. Okazuje się, że polscy sędziowie będą karani za to, że stosują prawo europejskie i orzeczenia TSUE – skomentował.
Zdaniem Millera ta ustawa jest niebezpieczna, ponieważ prowokuje wyjście Polski z UE.
– Jeżeli ta ustawa zostanie przyjęta w takim kształcie, to jest ewidentny pierwszy krok do wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
Ustawa dyscyplinująca sędziów
Nowelizacja m.in. prawa o ustroju sądów wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania, które utrudniają funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Ustawa jest kontrowersyjna, ponieważ część opozycji obawia się, że uzależni ona wymiar sprawiedliwości w Polsce od rządu.
Projekt noweli złożyli w Sejmie posłowie PiS w ubiegłym tygodniu. Parlamentarzyści uchwalili nowelizację w piątek po południu.
Projekt trafi teraz do Senatu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki w niedzielnym orędziu zapowiedział, że Izba Wyższa parlamentu na najbliższym posiedzeniu (od 15 do 17 stycznia) zajmie się ustawami sądowymi.
Źródło: PAP/Polsat News