Co jest śmieszniejsze niż „Wiedźmin” po śląsku? „Jingle Bells” po kaszubsku i kulig po błocie [VIDEO]

Jingle bells po Kaszubsku Źródło: YouTube
REKLAMA

Prawdziwym hitem Internetu okazał się zwiastun „Wiedźmina” od Netflixa w gwarze śląskiej. Na YouTubie pojawił się właśnie kolejny pretendent do przeboju – „Jingle Bells” w języku kaszubskim.

Przed premierą serialu „Wiedźmin” od Netfliksa prawdziwą furorę w Internecie zrobił trailer widowiska przetłumaczony na gwarę śląską.

Teraz kolejny region pretenduje do posiadania własnego hitu. Kaszubi, czyli licząca ok 240 tys. osób (za spisem powszechnym z 2011 roku) mniejszość etniczna, kojarzą się raczej z tradycjonalizmem. Obok górali odznaczają się najwyższym stopniem uczestnictwa we Mszach (Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego), a Boże Narodzenie wciąż jest u nich przeżyciem religijnym.

REKLAMA

Mimo to, grupka youtuberów z północy Polski, postanowiła sięgnąć po amerykański hit, który nie kojarzy się z tradycyjnymi świętami. Przy okazji pokazali, że nie ważne czy jest śnieg czy nie – kulig zimą zrobić trzeba.

Tak brzmi „Jingle Bells” po kaszubsku. Śmieszniej niż „Wiedźmin” w gwarze śląskiej?

Status prawny języka kaszubskiego w Polsce reguluje ustawa z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych. Najstarsze teksty zawierające zdania po kaszubsku pochodzą z 1402 roku. Pierwsze druki w całości po kaszubsku datuje się 1586 rok i są to śpiewniki z pieśniami religijnymi autorstwa Szymona Krofeya. Język ten najbliższy jest dialektom Serbów Łużyckich. Narodowi działacze kaszubscy jeszcze przed 1918 rokiem zabiegali o wcielenie tego regionu do Polski, lecz w całości znalazł się on w granicach naszego kraju dopiero po II WŚ.

Źródło: YouTube/Nczas.com

REKLAMA