Donald Trump ostro zareagował na prezent od Kim Dzong Una

Donald Trump. Foto: PAP
Donald Trump. Foto: PAP
REKLAMA

Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek, że Stany Zjednoczone poradzą sobie z „prezentem bożonarodzeniowym” od Korei Płn. O tym, że Waszyngton dostanie „prezent” od Pjongjangu, mówił wcześniej wiceszef północnokoreańskiego MSZ.

Jak pisze agencja Reuters, w USA pojawiają się obawy, że Korea przygotowuje test rakiety balistycznej dalekiego zasięgu.

„Dowiemy się, co to za niespodzianka, i doskonale sobie z nią poradzimy” – powiedział Trump dziennikarzom w swojej posiadłości Mar-a-Lago. „Zobaczymy, co się stanie” – dodał prezydent.

REKLAMA

„Może to miły prezent. Może (Kim Dzong Un) przyśle mi w prezencie piękną wazę, a nie test pocisku rakietowego?” – zażartował Trump.

Na początku grudnia 2019 r. o „prezencie” mówił wiceszef północnokoreańskiego MSZ Ri Tae Song. Przypomniał wówczas o terminie końca roku, jaki Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi na zmianę jego „wrogiej polityki” i przedstawienie nowych propozycji w rokowaniach dotyczących denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Jest „całkowicie w rękach USA, jaki prezent bożonarodzeniowy dla siebie wybiorą” – podsumował wiceminister.

Pjongjang domaga się zniesienia międzynarodowych sankcji nałożonych nań za jego zbrojenia oraz wstrzymania wszystkich wspólnych ćwiczeń wojskowych USA i Korei Płd. Waszyngton żąda natomiast, aby najpierw podjęte zostały konkretne kroki w kierunku całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji Korei Płn.

Źródło: PAP

REKLAMA