Niemiecka policja dokonała zaskakującego odkrycia. Migranci z Afganistanu byli szmuglowani w samochodzie w chłodni z Serbii do Belgii.
Migranci z Afganistanu weszli do samochodu chłodni najpewniej w Serbii.
Ciężarówka była zarejestrowana w Turcji, natomiast kierowca prowadzący auto na odcinku niemieckim twierdzi, że nie wiedział o dodatkowych pasażerach.
Kierowca zorientował się, że nie jest w aucie sam dopiero na autostradzie w Bawarii. Usłyszał podejrzane stukania. Wezwał policję, a ta po otworzeniu drzwi odkryła pasażerów z Afganistanu. Migranci skarżyli się na problemy z oddychaniem.
Policja odkryła w sumie 11 osób, w wieku od 14 do 31 lat. Policja przekazała mediom, że kierowca samochodu-chłodni przedstawił wiarygodne argumenty świadczące o tym, że nie wiedział o przewożonych imigrantach, natomiast celem podróży była Belgia.
To już kolejne wydarzenie z udziałem migrantów, którzy do Unii Europejskiej próbują dostać się przez Serbię. Wczoraj tamtejsze media poinformowały o wypadku łodzi z dwunastoma migrantami, z których połowa nie przeżyła wypadku.
Bawaria, w której odkryto migrantów, od roku zaostrza kontrole, dlatego coraz więcej migrantów decyduje się na ekstremalnie długie podróże, ukrywając się w autach.
Z kolei niemieckie MSW alarmuje, że coraz więcej deportowanych, później wielokrotnie stara się powrócić na teren RFN.
Źródło: PAP / WNP
