
Brutalny atak islamskich terrorystów wstrząsnął Burkina Faso. Rzeź kobiet z Arbindy to jedna z najbardziej przeraźliwych zbrodni ostatnich lat.
To była to jedna z najkrwawszych bitew z islamskimi ekstremistami w ostatnim okresie. Co najmniej 35 cywilów, w tym 31 kobiet, zginęło w rezultacie walk po ataku dżihadystów na miasto Arbinda i pobliską bazę wojskową.
Islamscy bojownicy przeprowadzili rajd na miasto we wtorek. Uzbrojeni i poruszający się na motorach dżihadyści terroryzowali mieszkańców przez kilka godzin.
– Barbarzyński atak poskutkował śmiercią 35 cywilów, w większości kobiet – relacjonował prezydent Roch Marc Christian Kaboré.
Je salue l'engagement et la bravoure de nos Forces de Défense et de Sécurité à Arbinda et leur exprime le soutien de la Nation. pic.twitter.com/IvDfWgHhn9
— Roch KABORE (@rochkaborepf) December 24, 2019
En ce jour de Noël, ayons une pensée pieuse pour les familles éplorées par les attaques terroristes contre notre pays et soyons en communion avec nos vaillants soldats qui se battent avec héroïsme pour assurer la sécurité du territoire national.
Dieu bénisse le Burkina Faso. RK— Roch KABORE (@rochkaborepf) December 25, 2019
– Ludzie, głównie kobiety, zostali napadnięci przy ujęciu wody i zamordowani z zimną krwią podczas ucieczki. Musimy okazać solidarność i współczucie, dlatego wszystkie flagi w kraju zostaną opuszczone do połowy masztu na dwa dni, a wszystkie świąteczne uroczystości zostaną anulowane – poinformował rzecznik rządu Remis Dandjinou.
Na ratunek cywilom ruszyli wojskowi, co doprowadziło do rozpętania się regularnej bitwy.
W trakcie walki zginęło siedmiu żołnierzy, ale w rezultacie wojskowym udało się zabić osiemdziesięciu uzbrojonych dżihadystów.
Ze względu na tę tragedię prezydent kraju Roch Marc Kabore ogłosił dwudniową żałobę narodową.
Od 2015 roku w atakach dżihadystów zginęło ok. 700 osób, a w związku z pogarszającą się sytuacją ok. miliona osób uciekło z miejsc zamieszkania.
Źródło: France24