Szef francuskiego kontrwywiadu DGSI ostrzega przed „wysokim zagrożeniem terrorystycznym” pod koniec roku

Nicolas Lerner. Fot. Twitter MSW Nunez
Nicolas Lerner. Fot. Twitter MSW Nunez
REKLAMA

Tuż przed świętami szef DGSI (Dyrekcja Generalna Bezpieczeństwa Wewnętrznego) Nicolas Lerner w wywiadzie dla France Info stwierdził, że istnieje duże zagrożenie terrorystyczne pod koniec 2019 r. Szef francuskiego wywiadu i kontrwywiadu poinformował, że „w tym roku podjęto próbę czterech ataków”, które jednak udało się udaremnić.

Zagrożenie pozostaje znaczące i wszystko wskazuje na to, że pozostanie na tym poziomie w przyszłym roku. Za udaremnionymi atakami stali obywatele Francji oraz osoby tu urodzone i wychowane, ale nawrócone na „śmiertelną ideologię” – mówił Lerner.

Wg dyrektora DGSI głównym problemem obecnego zagrożenia terrorystycznego jest zmiana jego „natury”. „Zdolność grup terrorystycznych do planowania ataków za granicą i przeprowadzania ich na terytorium kraju zmalała”. Jednak „dzisiaj mamy do czynienia z inną formą zagrożenia, która jest zagrożeniem wewnętrznym, tak zwanym zagrożeniem endogennym”. Chodzi o osoby zarażone ideologią dżihadu, ale urodzone we Francji i nie szukające nawet formalnego kontaktu z zagranicznymi ośrodkami.

REKLAMA

Inne zagrożenie to wpływ na radykalizację rodzimych islamistów terrorystów powracających z Iraku i Syrii. Chodzi o 1300 bojowników. Trafiają do więzień, ale to właśnie tam odbywa się główie proces radykalizowania skazanych. Jest wreszcie kwestia tych, którzy powoli już więzienia opuszczają.

Nicolas Lerner zapewnia, że służby są zmobilizowane i zdolne do ich inwigilacji. Zapowiada też, że rząd zajmie się wprowadzeniem „nowych narzędzi”, która mają dać służbom specjalnym możliwości stosowania indywidualnych środkach kontroli i nadzoru administracyjnego.

Źródło: Valeurs Actuelles

REKLAMA