Atak rakietowy na bazę USA w Kirkuku! Jest ofiara śmiertelna

Atak rakietowy na bazę USA w Kirkuku. Foto: pexels
Atak rakietowy na bazę USA w Kirkuku. Foto: pexels
REKLAMA

Atak na bazę USA w Kirkuku! Pracownik amerykańskiej misji wojskowej w Iraku zginął w ataku rakietowym. Kilku wojskowych jest rannych.

W ataku rakietowym ucierpiało także kilku żołnierzy i policjantów irackich. Wszyscy odnieśli lekkie rany – zaznaczono w komunikacie wydanym w nocy z piątku na sobotę.

O śmierci pracownika cywilnego amerykańskiej misji wojskowej, informowała w piątek agencja Reutera, która rozmawiała z wysoko postawionym urzędnikiem amerykańskim. Rozmówca agencji podkreślił, że informacja o zabiciu pracownika misji USA jest na razie „wstępna i wymaga dalszego potwierdzenia”.

REKLAMA

Dowództwo wojskowe irackich sił zbrojnych podało, że baza wojskowa K1, w której stacjonuje amerykański kontyngent wojskowy w Iraku, została ostrzelany przez rakiety.

Poddano też, że iracka służba bezpieczeństwa odnalazła wyrzutnię rakietową typu Katiusza na ciężarówce porzuconej w pobliżu bazy.

Żadne ugrupowanie nie przyznało się na razie do ataku. Reuters przypomina, że obecna strategia niedobitków Państwa Islamskiego wobec Iraku polega na ustawicznej destabilizacji i sianiu zamętu w tym kraju. Dodatkowo ich znakiem rozpoznawczym jest  ostrzeliwanie baz, gdzie stacjonują zagraniczne jednostki.

Ryzyko destabilizacji jest faktycznie duże. Od początku października Irak jest sceną ustawicznych masowych protestów antyrządowych. Według wybranej przez iracki parlament komisji praw człowieka, około 490 osób straciło przy tym życie, a ponad 27 tys. zostało rannych.

W wyniku niepokojów społecznych pod koniec listopada do dymisji podał się premier Adil Abd al-Mahdi. Konstytucyjny termin wyłonienia jego następcy minął w środę.

W czwartek prezydent Iraku Barham Salih odmówił desygnowania na premiera kandydata wysuniętego przez blok al-Fatah i podkreślił, że woli podać się do dymisji, niż wyznaczyć na szefa rządu osobę, która byłaby odrzucona przez protestujących Irakijczyków.

Agencje podkreślają, że piątkowy atak w pobliżu Kirkuku przypomina ostrzał rakietowy lotniska w Bagdadzie w środę. W jego wyniku zostało rannych 5 irackich komandosów z brygady antyterrorystycznej.

Baza K1 jest oddalona o 15 km na północny zachód od Kirkuku. Stacjonują w niej zarówno żołnierze amerykańscy, jak i funkcjonariusze irackiej policji federalnej oraz brygada antyterrorystyczna.

Źródło: Fox News/ PAP

REKLAMA