
Henry Cavill, który wcielił się w tytułową rolę w serialu „Wiedźmin, ryzykował własnym zdrowiem dla roli. Chciał lepiej wyglądać na planie filmowym.
Chodzi o sceny, w których Henry Cavill występuje bez koszulki. Aktor chciał wyglądać lepiej, z tego powodu stosował niebezpieczną metodę wykorzystywaną przez kulturystów na zawodach.
Serial „Wiedźmin” wyprodukowany został przez platformę Netflix. W rolę tytułowego zabójcy potworów wcielił się Henry Cavill, który jest fanem gier i książek Andrzeja Sapkowskiego. Metoda, którą zastosował aktor, jest niebezpieczna dla zdrowia.
Aby podkreślić swoją muskulaturę, Cavill zdecydował się na celowe odwadnianie organizmu przed widowiskowymi scenami. Dzięki temu lepiej podkreślone i wyeksponowane były jego mięśnie. Miało to bardziej upodobnić go do postaci ze sfilmowanej powieści Sapkowskiego.
Aktor tłumaczył: – To nie jest tak, że nie pije się w ogóle wody. Po prostu spożywam jej mniej. Pierwszego dnia półtora litra, drugiego dnia pół litra, a trzeciego w ogóle.
Eksperci do spraw żywienia podkreślają, że stan odwodnienia, w który aktor umyślnie się wprowadzał, nie jest bezpieczny.
– Odwodnienie to zaburzenie chorobowe. Organizm nie tylko traci wodę, ale również elektrolity, co wprowadza człowieka w bardzo niebezpieczny stan, który jak najszybciej trzeba uregulować. W przeciwnym razie poza bólami głowy wystąpią takie objawy, jak senność, przyspieszenie akcji serca, drgawki, a nawet omdlenia – wyjaśnia internista Paulina Surowiec.
W skrajnych przypadkach odwodnienie prowadzi do ciężkich zaburzeń homeostazy wodno-elektrolitowej i wymaga hospitalizacji. Niewłaściwie leczone może nawet zakończyć się śmiercią.

Źródło: pacjenci.pl