To już kolejny taki przypadek! Wyznający weganizm rodzice postanowili w taki właśnie sposób karmić swoją 17-miesięczną córeczkę. Dziewczynka prawie umarła. Szwedzki sąd skazał ich na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu i 50 tys. koron szwedzkich odszkodowania.
Do zdarzenia doszło w szwedzkim Göteborgu. W połowie lutego tamtejsza policja otrzymała zgłoszenie ze szpitala. Chodziło o 17-miesięczną dziewczynkę, którą jej rodzice, weganie, niemal zagłodzili na śmierć. Szybka reakcja lekarzy uratowała jednak dziecko przed zgonem.
Początkowo rodzice zostali skazani przez sąd rejonowy na trzy miesiące więzienia. Sąd Najwyższy uznał jednak, że nie ma wystarczających podstaw do aresztowania. Sąd Apelacyjny także podtrzymał wyrok skazujący w zawieszeniu.
Zdaniem szwedzkiego wymiaru sprawiedliwości, rodzice dziewczynki są odpowiedzialni za doprowadzenie jej do stanu skrajnego niedożywienia. Nie zaspokoili bowiem potrzeb dziecka poprzez dostarczenie wystarczającej ilości pożywienia.
Po przyjęciu do szpitala lekarze ocenili, że niespełna 2-latkę od śmierci dzieliły zaledwie godziny. Powodem stanu zagrażającego życiu dziecka było niedożywienie. Wszystko przez dietę wegańską.
Jak relacjonowała prokurator Ximena Bene na antenie SVT News, dziewczynka była bowiem karmiona głównie mlekiem matki, brązowym ryżem, owocami i warzywami.
Z kolei Henrik Arnell ze szpitala dziecięcego Astrid Lindgren podkreślał, że aby stosować dietę wegańską u małych dzieci, rodzice muszą posiadać ogromną wiedzę. Dieta nie jest bowiem kompletna i wymaga dostarczenia dodatkowych składników spożywczych.
Rodzice dziewczynki utrzymują, że są niewinni. Twierdzą, że stan ich córeczki był konsekwencją problemów żołądkowych. Prokuratura poinformowała, że dziecko zostało oddane pod nadzór opieki społecznej.
To nie pierwszy taki przypadek. Wcześniej weganie z Florydy zostali oskarżeni o zabójstwo swojego 18-miesięcznego synka. Chłopiec zmarł wskutek niedożywienia.
Źródło: sverigesradio.se
