Imam Eric Younous to kaznodzieja, który przeszedł religijną formację w Arabii Saudyjskiej. Radykalny wahabita, który ma swoją „teczkę” we francuskich służbach specjalnych (słynne dossier „S”) bez przeszkód może wygłaszać swe „kazania”.
W ostatni weekend Younous odwiedził trzy meczety w Marsylii, gdzie wygłaszał swoje nauki. Sprawę nagłośnił miejscowy senator Stéphane Ravier ze Zjednoczenia Narodowego.
Ravier udostępnił na Twitterze informację o konferencjach podejrzanego kaznodziei w Marsylii w sobotę 28 i w niedzielę 29 grudnia, w trzech meczetach tego miasta. W dodatku są to podobno meczety „modernistyczne”, które powstały ze wsparciem lokalnych władz.
Ravier pisze o bezkarnym i oficjalnym rozwoju radykalnego islamizmu i milczeniu lokalnych władz. Jego zdaniem, chodzi tu o chęć niezrażania sobie licznego w Marsylii elektoratu wyznającego islam.
O Younousie zrobiło się głośno kilka lat temu po jego krytyce stylu życia kobiet w Zachodniej Europie. Poza tym usprawiedliwia prześladowania Białych i promuje postawy wymierzone w chrześcijaństwo. Twierdzi też, że „szabat” to kara nałożona przez Boga na żydów.
Un prédicateur wahhabite fiché S qui a fait ses études en Arabie Saoudite vient donner des conférences à #Marseille, dans une mosquée inaugurée par @martinevassal, qui a remis la médaille du département au président de l'association du lieu de culte. Tout va bien… https://t.co/7LgNprTCvU
— Stéphane Ravier (@Stephane_Ravier) December 27, 2019
Źródło: Valeurs Actuelles/ Twitter