Naukowcy od dawna ostrzegają, że asteroida Bennu zagraża naszej planecie. Teraz NASA obliczyła kiedy mogłoby dojść do potencjalnego zderzenia z Ziemią. To byłby koniec świata.
Bennu 101955 to ogromna asteroida, która stanowi potencjalne zagrożenie dla Ziemi. Ciało niebieskie ma średnicę 500 m i waży 77 milionów ton.
Tego potwora odkryto w 1999 roku. Bennu krąży po orbicie Słońca, które okrąża w ciągu 1 roku i 71 dni. Trasa, którą w tym czasie pokonuje niepokoi naukowców. Podczas takiego okrążenia asteroida przecina orbitę Ziemi, a z roku na rok przelatuje coraz bliżej nas.
Zginie 60 proc. populacji
Jakie konsekwencje wywołałoby uderzenie asteroidy Bennu w Ziemię? Naukowcy twierdzą, że zginęłoby ok. 60 proc. populacji. Włoscy astronomowie z Uniwersytetu w Pizie wyliczyli, że asteroida zbliży się niebezpiecznie do Ziemii aż osiem razy w latach 2169-2199. Prawdopodobieństwo uderzenia w Ziemi wynosi 0,037 proc.
Innego zdania jest NASA. Amerykanie dokonali swoich obliczeń i uważają, że do potencjalnego zdarzenia może dojść o wiele szybciej, bo 25 września 2135 roku.
Szansa na taki koniec świata wynosi 1:2700.
