Lewica domaga się sprowadzenia dzieci szkolonych przez terrorystów

Islamiści/Terroryści Państwa Islamskiego / Fot. nationaldailyng.com
Terroryści Państwa Islamskiego. Zdjęcie ilustracyjne. / Fot. nationaldailyng.com
REKLAMA

Niemiecka lewica, Zieloni, Socjaldemokracji i Chadecy domagają się sprowadzenia do kraju kobiet i dzieci ze wspólnoty religijnej jezydów. Bez względu na decyzję rządu.

Lewica nie odpuszcza Angeli Merkel. Liderka Zielonych, Annalena Baerbock chce sprawdzić do Niemiec kobiety i dzieci z Iraku. Chodzi o członków wspólnoty religijnej jezydów.

Baerbock zapowiedziała, że jeżeli rząd Angeli Merkel nie podejmie inicjatywy, to zrobi to Bundestag. Liderka Zielonych jest pewna swego, ze względu na szeroki front, do jakiego zaangażowała pozostałych lewicowców w parlamencie.

REKLAMA

To już kolejne podejście lewicy w sprawie kontyngentu dla jezydów. Docelowo do Niemiec trafić może nawet kilkaset osób z Iraku.

Baerbock przekonuje, że kobiety te zostały porwane przez mężczyzn z Państwa Islamskiego (ISIS) i urodziły dzieci w wyniku gwałtu. Jezydzkie prawo i tradycja ich jednak nie uznają, ponieważ dzieci otrzymują nazwisko i religię od ojców.

Dlatego kobiety z dziećmi przebywają odseparowane w specjalnych obozach. Co jednak niepokojące – liderka Zielonych przyznała, że kobiety z obozów wprost mówiły jej, że dzieci były poddawane praniu mózgów i trenowane do działań bojowych.

Tym samym lewica naciska na Merkel, by sprowadzić do Niemiec osoby, które były trenowane przez terrorystów i wychowywane w fanatycznym Islamie.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA