Dziwna choroba szaleje w Chinach. „Źródłem jest rynek owoców morza”

Chińczyk Źródło: Pixabay
REKLAMA

Dziwna choroba zawładnęła Wuhanem w prowincji Hubei w Chinach. Władze informują, że w mieście wykrywa się przypadki zapalenia płuc nieznanego pochodzenia. Chorych trzeba było izolować, aby nie zarażali innych mieszkańców.

„„W związku z ciągłym wykrywaniem przypadków zapalenia płuc niewiadomego pochodzenia prosimy wszystkie instytucje medyczne o prowadzenie statystyk i monitorowanie sytuacji pacjentów oraz natychmiastowe zgłaszanie tego” – podały władze w oficjalnym komunikacie miejskiej komisji zdrowia.

Obecnie lokalni lekarze nie są w stanie powiedzieć co to za choroba. Dlatego chorzy są izolowani. Władze obawiają się, że liczba zarażonych może wzrosnąć.

REKLAMA

W Internecie krążą plotki, jakoby tajemniczą chorobą trawiącą Wuhan był SARS. Służby odnalazły źródło epidemii – to rynek owoców morza.

W grudniu zarejestrowano już 27 przypadków zachorowań na tajemniczą chorobę. 7 osób jest w stanie krytycznym. Tylko dwójka pacjentów poczuła się na tyle lepiej, że mogą wyjść ze szpitala.

Jeśli to rzeczywiście SARS, to nie byłby to pierwszy przypadek w Chinach. W latach 2002-2003 w kontynentalnej części Chin na tę chorobę zmarło około 350 osób, a łączna liczba chorych to ponad 5 tys. osób.

Źródło: Sputnik

REKLAMA