To już prawdziwa epidemia. Blisko 20 tysięcy brytyjskich dzieci ofiarą uwiedzenia i wykorzystania przez pedofilów

W procesach gang muzułmańskich pedofilów i gwałcicieli z brytyjskiego Rotherham skazano już 38 osób. Źródło: Yorkshire Police
W procesach gang muzułmańskich pedofilów i gwałcicieli z brytyjskiego Rotherham skazano już 38 osób. Źródło: Yorkshire Police
REKLAMA

Co najmniej 18700 brytyjskich dzieci padło ofiarą pedofilów uwodzicieli – wynika ze statystyk. To niemal sześć razy więcej niż jeszcze 5 lat wcześniej.

Lokalne władze zgłosiły w Wielkiej Brytanii łącznie blisko 19 tysięcy uwiedzeń dzieci przez pedofilów. Przestępstwo „uwiedzenia” polega na skłonieniu, bądź namawianiu dziecka do odbycia stosunku seksualnego. W 2014 odnotowano 3300 takich przypadków. Pięć lat później aż ponad 5 razy więcej.

Do uwodzenia i wykorzystywania dzieci najczęściej dochodzi w społecznościach, w których żyją imigranci i Brytyjczycy pakistańskiego pochodzenia.

REKLAMA

Najwięcej przestępstw uwiedzenia zanotowano w Lancashire – 624. Na kolejnym miejscu jest Birmingham, w którym odnotowano 490 takich przypadków. W wielu tych miejscach gdzie dokonywano tych przestępstw działały gangi pedofilii. Niektóre nawet 20 lat gwałcąc i wykorzystując setki dzieci.

Wiele gangów zlikwidowano, ale „obyczaj” uwodzenia dzieci i nakłaniania by dobrowolnie poddały się stosunkowi seksualnemu pozostał.

Sammy Woodhouse jedna z ofiar gangu działającego w Rotheram twierdzi w rozmowie z dziennikiem „Independent”, że lokalne władze nic praktycznie nie robią, by zaradzić narastającej fali przestępczości.

Wciąż słyszysz te same bzdury „że wyciągnęliśmy wnioski z tej lekcji. Ale to nieprawda. Niczego się nie nauczyli – mówi w rozmowie z gazetą.

Problemem jest m.in to że lokalna policja często w ogóle nie reaguje na zgłoszenia. To efekt politycznej poprawności i obaw o oskarżenie o rasizm, czy islamofobię.

Sajid Javid, minister spraw wewnętrznych zlecił w 2018 roku badania dotyczące pedofilii i przestępstw uwiedzenia. Wyniki były jednoznaczne. Proporcjonalnie najczęściej dochodzi w nich tam, gdzie mieszkają osoby pochodzenia pakistańskiego.

Jeśli chodzi o wykorzystywanie dzieci przez gangi, to jeśli przyjrzymy się tym przypadkom, to bez wątpienia stwierdzimy, że proporcjonalnie jest ich więcej tam, gdzie mieszkają osoby pochodzenia pakistańskiego – mówił w rozmowie z BBC. – Być może są jakieś kulturowe powody w tych społecznościach, z których owi mężczyźni pochodzą, że maja oni skłonność do takich czynów.

REKLAMA