
Posłowie PiS, KO i Konfederacji podzielili się swoimi metodami na zrzucenie kalorii po świętach i sylwestrze. Opozycja proponuje sport, a rząd…
Tabloid „Fakt” zwrócił się do polityków PiS i opozycji o rady na zrzucenie wagi po świętach i noworocznej zabawie. O ile opozycja proponowała sport i ćwiczenia, to władza ma brutalniejszą ofertę.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska zaproponowała spacery, a dla zuchwalszych sport.
– Od tego można zacząć, a potem wdrażać jakieś większe aktywności. A tym, którzy – jak ja – uprawiali sport, polecam się zorganizować. Znaleźć grupę znajomych i wspólnie zacząć np. grać w kosza – poleciła posłanka KO.
Poseł Konfederacji Artur Dziambor również poleca kosza i spacery.
– Moja metoda jest następująca: co tydzień gram z kolegami w koszykówkę, mam bieżnię w domu, której staram się używać dwa razy w tygodniu. Zbędne kilogramy „wybiegowuję i wyspacerowywuję”, ponieważ też chodzę na bardzo długie spacery. Więc moja metoda to bieg, kosz i piesze wędrówki – poleca poseł Konfederacji.
Dziambor przekonuje, że spacery powinny trwać od 1,5 do 2 godzin. – To bardzo pomaga w gubieniu tłuszczu, czasem dużo więcej niż wypocenie się na siłowni czy bieżni. Tylko na to też trzeba mieć jeszcze czas – zachwala poseł Konfederacji.
Natomiast posłanka PiS Iwona Arent radzi Polakom… „mniej żreć”.
– Nie siedzieć w fotelu z pilotem w ręku i się obżerać. „Mniej Żreć” i aktywny tryb życia – radzi Polakom posłanka PiS.
Źródło: Fakt