
Po tym jak w nocy amerykańskie siły zabiły irańskiego generała Kassema Sulejmaniego, szykuje się ewakuacja Amerykanów z Iraku. Kraj ten leży w bezpośrednim sąsiedztwie Iranu, a sytuacja zaognia się z minuty na minutę.
W ostatnich tygodniach doszło do wymiany ataków między siłami zbrojnymi USA a proirańską milicją. Wydarzenia te miały miejsce na terytorium Iraku.
Teraz USA obawiają się o bezpieczeństwo swoich obywateli. Szykuje się więc wielka ewakuacja Amerykanów z Iraku.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta po zabiciu generała Kassema Sulejmaniego. Śmierć dowódcy z pewnością będzie miała poważne konsekwencje dla całego regionu.
Iran już grozi USA. Amerykanie z kolei postawili w stan gotowości swoje siły na Bliskim Wschodzie. Napięcie wyraźnie jest wyczuwalne także w Izraelu.
Jak na razie Amerykański Departament Stanu wezwał swoich obywateli w Iraku do „natychmiastowego opuszczenia kraju”. Ponadto zawieszone zostały prace w bagdadzkiej ambasadzie.
Fresh US travel advice in wake of Soleimani killing: "Depart Iraq immediately." https://t.co/NYemoBdIeR
— Louisa Loveluck (@leloveluck) January 3, 2020