Iran grozi. Po śmieci Sulejmaniego będzie „karał Amerykanów znajdujących się w jego zasięgu”. NATO zawiesza operacje w Iraku

Hassan Rouhani, prezydent Iranu. Foto: PAP/EPA
Hassan Rouhani, prezydent Iranu. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

W odpowiedzi na zabicie generała Kasema Sulejmaniego Iran będzie karał Amerykanów, znajdujących się w jego zasięgu – ostrzegł wysokiej rangi dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Podkreślił, że w zasięgu Iranu zidentyfikowano ok. 35 amerykańskich celów.

Iran zastrzega sobie prawo do odwetu wobec USA za śmierć Sulejmaniego. Wynika z wypowiedzi generała Golamali Abuhamzeha, dowódcy Strażników Rewolucji.

– Cieśnina Ormuz jest dla Zachodu kluczowym punktem i duża liczba amerykańskich niszczycieli i okrętów wojennych przepływa tamtędy. Kluczowe amerykańskie cele w regionie zostały zidentyfikowane przez Iran dawno temu… ok. 35 amerykańskich celów w regionie oraz Tel Awiw jest w naszym zasięgu – ostrzegł.

REKLAMA

Iranowi przypisuje się ubiegłoroczne ataki na tankowce w rejonie cieśniny Ormuz u wejścia do Zatoki Perskiej. Teheran systematycznie temu zaprzeczał.

Cieśnina Ormuz w najszerszym miejscu ma 33 km. To najważniejsza droga transportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej na światowe rynki. Mimo regionalnych konfliktów przepływa nią blisko jedna piąta światowego zapotrzebowania na ten surowiec.

Irański generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al-Kuds, oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis zginęli w nocy z czwartku na piątek na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie w nalocie sił USA.

Po zamachu NATO zawiesiło operacje szkoleniowe w Iraku, jak poinformował w sobotę rzecznik organizacji Dylan White.

Misja NATO w Iraku, która liczy kilkuset żołnierzy szkolących siły tego kraju, rozpoczęła się w październiku 2018 r. Została ona zorganizowana na wniosek rządu irackiego, aby wzmocnić tamtejsze siły i zapobiec powrotowi Państwa Islamskiego.

– Bezpieczeństwo naszego personelu w Iraku jest najważniejsze. Nadal podejmujemy wszelkie niezbędne środki ostrożności. Misja NATO trwa, ale działania szkoleniowe są obecnie zawieszone – przekazał PAP White.

Jak zaznaczył, NATO bardzo uważnie monitoruje sytuację w regionie. – Utrzymujemy bliski i regularny kontakt z władzami USA. Sekretarz generalny Jens Stoltenberg i amerykański minister obrony Mark Esper rozmawiali telefonicznie na temat ostatnich wydarzeń – poinformował rzecznik.

Misja szkoleniowa w Iraku jest obecnie kierowana przez kanadyjską generał Jennie Carignan i znaczną jej część tworzą Kanadyjczycy. W jej skład wchodzą trenerzy, doradcy i pracownicy pomocniczy z krajów sprzymierzonych i partnerskich spoza NATO.

Poza zawieszeniem operacji szkoleniowych również międzynarodowa koalicja walcząca z Państwem Islamskim ograniczyła ze względów bezpieczeństwa operacje wojskowe w Iraku po zlikwidowaniu Sulejmaniego.

Zabójstwo generała wyzwoliło silne nastroje antyamerykańskie w Iraku, co pogorszyło bezpieczeństwo sił USA.

REKLAMA