Śmierć za ratowanie uchodźców? Zwierzchnik kościoła ewangelickiego otrzymuje groźby

Imigranci
Imigranci. Zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/EPA
REKLAMA

Przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech otrzymuje groźby śmierci. Powodem jest jego zaangażowanie w ratowanie uchodźców.

Niemieccy duchowni zaczęli otrzymywać groźby śmierci. Powodem jest ich zaangażowanie w ściąganie uchodźców – rozbitków.

Na wiosnę ma ruszyć misja Sea-Watch. W jej ramach Niemcy będą „ratować rozbitków”, których spotkają na Morzu Śródziemnym.

REKLAMA

Do wyławiania uchodźców posłużyć ma statek, który organizatorzy zamierzają odkupić od kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn. Zakup ma być sfinalizowany już w styczniu.

Statek służył dotychczas do celów naukowych. Jego cena to ok. milion euro.

Pieniądze pochodzą przede wszystkim z datków kościelnych. Organizatorami akcji jest sojusz „United4Rescue”, który zainicjował przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech Heinrich Bedford-Strohm.

W wywiadzie dla Augsburger Allgemeine zwierzchnik Kościoła ewangelickiego poinformował, że zaangażowanie w tę akcję zaczął otrzymywać groźby śmierci.

O licznych groźbach alarmuje również Bernhard Kellner, rzecznik arcybiskupa Monachium i przewodniczącego Episkopatu Niemiec, kardynała Reinharda Marxa.

United4Rescue skupia już ok. 150 organizacji.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA