Wojciech Cejrowski w najnowszym odcinku Studio Dziki Zachód odniósł się do oszczerczych słów Władimira Putina o Józefie Lipskim.
Rosyjski prezydent zarzucił ambasadorowi RP w Berlinie w latach 1934-1939, że był „bydlakiem i antysemicką świnią”. Putin twierdził też, że przyczyną wybuchu II Wojny Światowej był układ monachijski, a nie pakt Ribbentrop-Mołotow.
– Rosjanie przepisują historię na nowo. Chcą być inni niż byli i chcą mieć podległe państwa. Takie, które będą im uległe, a ostatecznie podległe (…) Rosjanie chcą odzyskać swoje terytoria. Polska była ich strefą wpływów za czasów zaborów i potem długie lata po II Wojnie Światowej. Putin chce odzyskać te wpływy. Lewica ma się w Polsce doskonale. O Katyniu nigdy nie obejrzymy dokumentów rosyjskich, sami wykryliśmy różne rzeczy. Rosjanie cały czas kręcą głową, że to nie oni, do tej pory – mówił Wojciech Cejrowski.
– I teraz II Wojnę Światową też przecież nie oni zrobili, nie najechali Polski, tylko „wyzwolili” i w ogóle z Hitlerem nie było żadnego paktu Ribbentrop-Mołotow, to są jakieś bajdury – dodał.
Ekstensywna gospodarka Rosji
Publicysta zwrócił uwagę, że taka polityka Putina to „pochłanianie zasobów”. – Rosja ma gospodarkę ekstensywną, nie mają wynalazków, nie produkują, oni kopiują różne rzeczy. Rozwój technologiczny w Rosji oparty jest o szpiegostwo i zawsze był – wskazał.
– Próba zagarnięcia terytoriów, które już kiedyś nasze były to jest taka ekstensywna gospodarka w rejonach politycznych. Chapnąć Polskę, znowu. Dzisiaj to jeszcze niemożliwe, ale może za 10 lat będzie możliwe, za 5 może będzie możliwe – podkreślił Cejrowski. – Putin może jeszcze nie wiedzieć, po co konkretnie to robi, ale wie, że tego typu działania zawsze przynosiły Rosji korzyść – dodał.
Długofalowe działanie Putina
Ponadto Cejrowski skrytykował bark odpowiedzi ze stron prezydenta Andrzeja Dudy. Jak mówił, skoro zostaliśmy zaatakowani przez głowę państwa rosyjskiego, odpowiedzieć powinien jej odpowiednik w Polsce. Uznał, że krytyka z ust premiera Morawieckiego, to za mało.
– To jest modus operandi, sposób działania stały. To nie jest nowe, ta wypowiedź jest nowa (…), ale ona jest umieszczona w szeregu wszystkich kolejnych. W szeregu wypierania się Katynia przez kilkadziesiąt lat, aż do tej pory, wypierania się przeróżnych rzeczy i przepisywania historii stale i na nowo, więc odłożymy sobie na później? Za chwilę będą nowe rzeczy – mówił.
Rozdać broń
– Jesteśmy bezbronni wobec takich ataków Putina, bo on będzie cytowany wszędzie, a nasze odpowiedzi będą cytowane być może w przypisach, że kilka krajów się oburzyło. Co powinniśmy robić w przypadku stałych ataków? Rozdać broń powinniśmy Polakom, bo się musimy spodziewać jednego z możliwych scenariuszy, że jak połknie Białoruś, to może przyjdzie połykać Polskę – stwierdził Cejrowski.
– Powinniśmy ludziom rozdać broń, powinniśmy terytorialsów rozwijać, armię polską rozwijać. Jeżeli nie mamy nic innego, jak sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i NATO, to powinniśmy to rozwijać, w to inwestować, Polakom rozdawać broń i uczyć, jak strzelać – wskazał publicysta.
Źródło: YouTube