Żydowska gazeta kłamie w sprawie Andrzeja Dudy? „Izraelskie władze wiedzą o tym od czterech miesięcy”

Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
REKLAMA

Polski prezydent oświadczył, że weźmie udział w organizowanym w Izraelu World Holocaust Forum, tylko jeśli będzie mógł zabrać tam głos. Żydowski dziennik „Times of Israel” twierdzi, że kancelaria Andrzeja Dudy nie wystosowała oficjalnie żadnego wniosku w tej sprawie. Teraz ambasador RP w Izraelu podał informacje, które sugerują, że Izrael wiedział o tych warunkach dużo wcześniej.

Według żydowskiej prasy, powszechnie oczekiwano udziału Andrzeja Dudy w uroczystościach upamiętniających ofiary Holokaustu w Yad Vashem. Polski prezydent miał jednak, dopiero ostatnio, zasygnalizować, że weźmie będzie uczestniczył w uroczystościach tylko pod warunkiem, że zabierze podczas nich głos.

Dla mnie warunkiem koniecznym jest to, abym jako prezydent Polski mógł zabrać tam głos obok innych prezydentów, obok prezydenta Putina, obok prezydenta Steinmeiera, żebym mógł o cierpieniu Polaków, także polskich Żydów, polskich obywateli, mógł tam mówić, o stratach jakie ponieśliśmy w wyniku II wojny światowej, Holokaustu i tego, w jaki sposób II wojna światowa na nas spadła, w jaki sposób została wywołana, abym mógł mówić o prawdzie historycznej, prawdzie, która niestety w ostatnim czasie jest zakłamywana – stwierdził Duda, pytany o wyjazd do Izraela.

REKLAMA

Ma to związek m.in. z ostatnimi zarzutami rosyjskiej propagandy, jakoby Polska była współwinna wybuchu II Wojny Światowej. Podczas piątego World Holokaust Forum pojawią się m.in. Emmanuel Macron, Frank-Walter Steinmaier oraz Władimir Putin.

Jak poinformował na Twitterze ambasador RP w Izraelu, Marek Magierowski, strona żydowska wiedziała już wcześniej o warunkach stawianych przez Andrzeja Dudę.

„Aby rozwiać wszelkie wątpliwości: zarówno @yadvashem jak i izraelskie władze wiedzą o warunkach udziału Prezydenta @AndrzejDuda w uroczystościach 23.01 od co najmniej czterech miesięcy” – poinformował dyplomata.

Jak podkreślił Instytut Yad Vashem, organizatorom najbardziej zależało na przemówieniach przedstawicieli „czterech głównych państw alianckich”.

Jednocześnie „Times of Israel” podkreślił, że żydowski MSZ nie odniósł się na razie do sprawy udziału polskiego prezydenta w uroczystościach. Jak czytamy na internetowych łamach gazety, „badane są różne opcje, które zadośćuczyniłyby polskim żądaniom”.

Źródła: Twitter/Times of Israel

REKLAMA