Kasta jednak dostanie pstryczka w nos? Prezydent Andrzej Duda poinformował, że wszczął postępowanie ws. ułaskawienia Jana Śpiewaka. Chodzi o aferę reprywatyzacyjną!
Minister prezydenta Paweł Mucha był gościem w Radiu Plus. Tam dyskutowano nad ułaskawieniem dla Jana Śpiewaka. Chodzi o skandaliczny wyrok sądu, ws. afery reprywatyzacyjnej.
– Nadano bieg sprawie Jana Śpiewaka, prezydent wszczął postępowanie, tak jak się mówi w trybie prezydenckim, z urzędu w tym zakresie. Prośba o łaskę została skierowana i to postępowanie ułaskawieniowe się toczy. Dlatego oczekujemy na wpływ akt sprawy z prokuratury do Kancelarii Prezydenta.
– Tak, jak prezydent wcześniej zapowiedział, ta sprawa będzie szczegółowo analizowana. Prośba o łaskę wpłynęła, prezydent wydał postanowienie o wszczęciu postępowania z urzędu w trybie prezydenckim. Na gruncie przepisów Kodeksu postępowania karnego – mówił Paweł Mucha na antenie Radia Plus.
Mucha dodał, że sprawa jest na zbyt wczesnym etapie, by można było powiedzieć coś konkretnego. Polityk podkreślił, że prezydent musi się zapoznać z aktami sprawy.
Przypomnijmy, że w grudniu warszawski Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok wydany w niższej instancji. Co oznaczało, że uznał Śpiewaka za winnym zniesławienia mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej. Czyli córki Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego.
„Jestem jedyną osobą skazaną już dwukrotnie prawomocnym wyrokiem w związku z afera reprywatyzacyjna. Mimo tego, że udowodniliśmy, że mecenas Cwiakalska wielokrotnie niedopełniła swoich obowiązków a swoimi działaniami doprowadziła do tragedii i dramatu lokatorów” – napisał na swoim Facebooku Śpiewak.
Jan Śpiewak dodał także:
„Mamy sądy rodem z ustrojów autorytarnych. Mamy przemoc sądów, które w obronie przywilejów elit nie wahają się łamać prawa. Sąd bez podana przyczyn utajnił tez samo uzasadnienie wyroku, co narusza moje konstytucyjne prawo do jawnego procesu” – dodaje aktywista.
Źródło: Radio Plus