W Paryżu dalej strajki. Kolejna sobota protestów. „Figlarni” policjanci w Tuluzie [VIDEO]

Starcia na ulicach Paryża. 31 dzień strajku generalnego we Francji. 60 weekend protestów Żółtych Kamizelek. Zdjęcie: YT/RT
Starcia na ulicach Paryża. Zdjęcie: YT/RT
REKLAMA

W sobotę 11 stycznia nałożyły się na siebie 38 dzień strajku przeciw reformie emerytur i „tradycyjny” już weekendowy protest „żółtych kamizelek”. Premier Édouard Philippe obiecuje jednak „konkretne propozycje”.

W piątek 10 stycznia na ulice Paryża wyszło wg związków zawodowych 370 tys. osób (56 tys. wg MSW). Ten sukces zachęcił do wezwań o wyjście na ulice także w sobotę. Premier Édouard Philippe zwrócił się do związków zawodowych i pracodawców o „konkretne propozycje”, które mogłyby stanowić „podstawę kompromisu”, zwłaszcza w sprawie wieku emerytalnego.

Większość protestujących chce jednak całkowitego wycofania projektu reformy emerytur. O godzinie 13:30 ruszyła w Paryżu manifestacja z Placu Nation na plac Republiki. Jej organizatorem są centrale CGT, FO, CFE-CGC, FSU, Solidaires i organizacji młodzieżowych.

REKLAMA

Sekretarz generalny CGT Philippe Martinez mówi, że nie może być mowy o żadnym kompromisie i żąda wycofania rządowego projektu. „Nikt nie wierzy w ten pozorny kompromis. To nie powstrzyma strajkujących przed kontynuowaniem protestu” – dodaje Olivier Terriot z CGT w paryskim metrze.

Uliczne manifestacje wspiera nadal strajk transportu miejskiego i kolei. W ten weekend na trasy wyruszyło 80% pociągów TGV, 50% TER i 40% Intercity i podmiejskich „Transiliens”. RER w regionie paryskim kursuje na poziomie 40%. Czynne są wszystkie linie paryskiego metra, ale na wszystkich liniach, poza 1 i 14, występują ograniczenia.

Poza transportem uciążliwe dla Francuzów są też braki paliwa na stacjach, czy zapowiedź CGT w Banku Francji o ograniczeniu aprowizacji bankomatów. Chodzi o strajk w 2 centrach dostarczających pieniądze do ponad jednej czwartej bankomatów kraju.

Manifestacje odbywają się także poza Paryżem, w większości miast Francji. A tu filmik z „atmosfery” protestów i np. „figlarnych” policjantów z Tuluzy:

REKLAMA