POGODOWY ARMAGEDON! Zimowe nawałnice zabiły 10 osób

Warunki na Łomnicy po stronie słowackiej / Fot Facebook/
REKLAMA

Zimowe burze w USA pozbawił życie 10 osób i spowodowały ogromne zniszczenia. Odwołano ponad tysiąc lotów, pojawiły się przerwy w dostawie prądu. Śnieg, marznący deszcz i grad uderzyły w pięć stanów od Teksasu po Michigan.

„Podmuchy wiatru o sile huraganu, grad wielkości piłeczek golfowych i śnieg spadły z piątku na sobotę. Zimowa burza przetoczyła się od Teksasu przez południowy wschód i Wielkie Jeziora aż do stanu Maine” – poinformował National Weather Service.

Niestety gwałtowne uderzenie zimy nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. Dwie osoby zginęły, gdy burza zniszczyła przyczepę w północno-zachodniej Luizjanie. Lokalne media podały, że trzecia osoba zmarła po tym, jak drzewo spadło na dom w tym samym stanie.

REKLAMA

Czwarta osoba poniosła śmierć w Dallas, gdy jej samochód zjechał z drogi do rowu.

Strażak i funkcjonariusz policji w Teksasie stracili życie w sobotę na autostradzie. Obaj prowadzili czynność na miejscu wypadku drogowego. Wtedy jeden z kierowców stracił panowanie na oblodzonej drodze i uderzył w nich z impetem.

Jak podał CNN w hrabstwie Pickens w zachodniej Alabamie z powodu załamania pogody zmarł trzy kolejne osoby. Nie podano jednak co dokładnie było przyczyną ich śmierci.

Dziesiąta osoba zmarła w południowo-wschodniej Oklahomie w sobotę. Furgonetka 58-letniego mężczyzny zatonęła w potoku, który utworzył się na jednej z dróg.

Mroźne nawałnice spowodowały też wiele szkód. Ponad 257 tys. domów i firm było pozbawionych prądu w Alabamie, Missisipi, Kentucky, Tennessee i Arkansas. Ciężkie awarie dotknęły też Teksas, Michigan i Illinois.

Poza tym odwołano lub przełożono około tysiąca lotów. Większość z nich dotyczyła międzynarodowego lotniska O’Hare w Chicago. Wichury uszkodziły lub zniszczyły też wiele budynków w Arkansas i Missouri.

REKLAMA