Szef rosyjskiej obrony narodowej Siergiej Szojgu rozkazał monitorowanie rozmieszczania przez Amerykanów rakiet krótkiego i średniego zasięgu. Minister zauważył, że rosyjskie siły rakietowe muszą zaktualizować rozmieszczenie swoich najnowocześniejszych pocisków.
W przypadku wojsk lądowych chodzi o rozmieszczenie rakiet typu Avangard i Jars, natomiast w przypadku marynarki dotyczy to okrętów podwodnych Borei przenoszących pociski balistyczne.
– Musimy przeprowadzić dogłębną analizę potencjalnych zagrożeń militarnych i nakreślić środki mające na celu poprawę sił zbrojnych. Wyniki tych wysiłków zostaną uwzględnione przy opracowywaniu planu obrony kraju na lata 2021-2025 – powiedział Szojgu.
– Musimy monitorować rozmieszczenie pocisków średniego i krótkiego zasięgu przez Stany Zjednoczone Ameryki – podkreślił.
Minister zaznaczył też, że rosyjskie strategiczne siły rakietowe na nowo rozlokują swoje pociski. Chodzi dokładnie o rakiety typu Avangard i Jars, a w przypadku marynarki Borei-A.
Avangard to ponaddźwiękowa rakieta, która do użytku została oddana pod koniec ubiegłego roku. Jest bardzo szybka i bardzo precyzyjna. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że aktualne systemy przeciwrakietowe nie są w stanie jej zneutralizować.
Jars służą w rosyjskiej armii od 2010 roku. Istnieje bardzo mało oficjalnych informacji na temat tego mobilnego pocisku balistycznego dalekiego zasięgu. Borei to z kolei okręty podwodne o napędzie atomowym uzbrojone w pociski balistyczne.
Źródło: ITAR-TASS, NCzas.com