Sondaż prezydencki Estymatora i pewna wygrana Andrzeja Dudy

Andrzej Duda. Foto: PAP
Andrzej Duda. Foto: PAP
REKLAMA

Z sondażu pracowni Estymator przeprowadzonego na zlecenie DoRzeczy.pl wynika, że urzędujący prezydent byłby w wyborach bliski reelekcji i to jeszcze w I turze.

Chęć zagłosowania na Andrzeja Dudę zadeklarowało 47,7 proc. respondentów. Jest to wzrost w stosunku do grudniowego badania o 1,1 pkt. proc. To już poparcie oscylując w okolicach wyniku zapewniającego reelekcję nawet w I turze.

Na drugim miejscu nie ma niespodzianki. Z wynikiem 22,7 proc. uplasowała się tu „prompterowa” kandydatka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej kandydaturze „przybyło” 0,3 proc. Te 0,3 proc. to może być efekt tego, że Błońska stała się też ostatnio „oficjalną” kandydatką Nowoczesnej.

REKLAMA

Na trzecim miejscu z „ubytkiem” 0,2 proc. znalazł się Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL w styczniu może liczyć na 9 proc. poparcia.

Zastanawia wysoki wynik Roberta Biedronia jako kandydata Lewicy. Chęć oddania głosu na człowieka, który bił matkę, czy chwali się publicznie sodomicką jurnością, zadeklarowało 8,8 proc. badanych. Jednak w tym przypadku respondentów wypadałoby poddać badaniom… dodatkowym.

W poprzednim sondażu jako kandydat Lewicy występował trockista Zandberg. Teraz Biedroń dostał w styczniu o 0,5 proc. więcej, niż „czerwony Adrian” w grudniu.

Szymon Hołownia uzyskałby 6,9 proc. głosów (-1), a wystawiony przez Estymatora jako kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak miał 4,3 proc., i jest to spadek w stosunku do grudnia o 0,3 proc.

Zaledwie 0,6 proc. respondentów oddałoby swój głos na innego kandydata. W badaniu uwzględniono jednak wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą brać udział w wyborach.

Badanie przeprowadzono w dniach 9-10 stycznia 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1018 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 65 proc.

Źródło: DoRzeczy

REKLAMA