Władze Iranu pod coraz większą presją po zestrzeleniu samolotu. „Śmierć dyktatorowi. Przeproś i zrezygnuj”

Fot.: Instagram jafar.panahi
Fot.: Instagram jafar.panahi
REKLAMA

Po tym jak irańskie wojsko przyznało się w sobotę, że omyłkowo zestrzeliło samolot pasażerski, w kraju wybuchły protesty. W niedzielę tłumy wyszły na ulice domagając się dymisji rządu.

„Kłamią, że naszym wrogiem jest Ameryka, naszym wróg jest właśnie tutaj” –  skandowały dziesiątki protestujących w Teheranie. Mnóstwo demonstrantów zgromadziło się także w innych miastach.

Protesty zaczęły się w sobotę, wkrótce po tym jak irańskie wojsko przyznało się i przeprosiło za omyłkowe zestrzelenie ukraińskiego samolotu. Trafioną w środę maszyną leciało 176 osób, niestety wszyscy zginęli.

REKLAMA

Już w sobotę na ulice stolicy Iranu wyszły tysiące demonstrantów, a policja użyła przeciwko nim gazu łzawiącego. Protestujący skandowali „śmierć dyktatorowi”. Te słowa skierowana były do Najwyższego Przywódcy Republiki Islamskiej Ajatollaha Chamenei’ego.

Swoje niezadowolenie wyraziły też irańskie media, które zwiększyły presję na rządzących. „Przeproś i zrezygnuj” – napisał umiarkowany dziennik „Etemad”.

Samolot Ukraine International Airlines został zestrzelony w środę, kilka minut po starcie z Teheranu. Siły irańskie spodziewały się odpowiedzi ze strony USA po ostrzelaniu amerykańskich baz w Iraku.

Źródło: Reuters, ITAR-TASS

 

REKLAMA