Znany nam Mosze Kantor proponuje walczyć z antysemityzmem budzeniem… strachu

Mosze Kantor Fot. Wikipedia
REKLAMA

Mosze Kantor zaproponował, by z antysemityzmem walczyć… strachem: „Ludzie muszą się intensywnie bać, aby ta historia się nie powtórzyła. I to jest nasza misja – straszyć.”

Kantor jest nie tylko miliarderem związanym interesami z Rosją, ale i przewodniczącym Europejskiego Kongresu Żydowskiego. Uważa, że aby zwalczyć antysemityzm, przywódcy polityczni nie mogą wahać się używać języka „strachu”.

Times of Israel przypomina, że Kantor jest inicjatorem międzynarodowych spotkań poświęconych Holokaustowi. I że na kolejne takie wydarzenie 22 i 23 stycznia w Jerozolimie zaproszono dostojników z ponad 40 krajów, w tym prezydentów Francji i Rosji, a także Księcia Karola.

REKLAMA

Gazeta zastanawia się nad rangą dostojnika z USA. DO tej pory nie wiadomo kto z tego kraju weźmie udział w spotkaniu z „okazji 75. rocznicy oswobodzenia nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau”.

Times od Israel podaje też, że będzie to jedna z największych uroczystości zorganizowanych w Jerozolimie od czasu powstania Izraela w 1948 r. Dodaje, że „obchody mają na celu nie tylko upamiętnienie Holokaustu. W tym zabójstwo ponad miliona Żydów w obozie Auschwitz podczas II wojny światowej”. Przede wszystkim jednak „zjednoczenie przywódców świata w walce z antysemityzmem”.

Kantor zdaje się wyznaczać horyzonty tej walki. Wywoływanie społecznego strachu a całym świecie przed jakimkolwiek antysemityzmem brzmi groźnie. Zwłaszcza wtedy, kiedy kategorię antysemitów zacznie wyznaczać taki Kantor i jego dobroczyńca Putin.

Gazeta dodaje, że Niemcy, „byłą potęgę nazistowską, będzie reprezentował prezydent Frank-Walter Steinmeier, podczas gdy prezydent Polski, kraju wówczas okupowanego przez nazistów, w którym znajdował się obóz Auschwitz, odrzucił zaproszenie, ponieważ organizatorzy obchodów nie zaplanowali udzielić mu głosu”.

Źródło: Times of Israel

REKLAMA