Awantura w „Dzień Dobry TVN” z udziałem Agnieszki Fitkau-Perepeczko, Kingi Rusin i Piotra Kraśki. Poszło o pożary w Australii.
Kolejna awantura w „Dzień Dobry TVN”. Tym razem Agnieszka Fitaku-Perepeczko skomentowała wypowiedzi prowadzących w mocnych słowach.
– Przedstawiłam fakty i statystyki (…). No i że moi przyjaciele w Melbourne mają się dobrze i mój dom stoi i nic mu nie grozi, więc więc furia była coraz większa… – przyznała gwiazda.
To jednak nie wszystko, albowiem Perepeczko odniosła się także do zachowania prowadzących.
– Taka złość i furia jest nie na miejscu.Chyba ja bardziej współczuję Australii niż parka prowadzących (…). Nie mają pojęcia a mówią i wiedzą najlepiej. Podpalenia może są, ale inne czynniki też. Najważniejsze żeby żywioł nie wymknął się spod kontroli… Tu niestety tak się stało… – dodała mieszkająca od 40 lat w Australii Perepeczko.
Prowadzący program, a szczególnie Kinga Rusin, snuli wręcz apokaliptyczną narrację dotyczącą tego, co dzieje się w Australii. Jak widać, nie mieli racji.