Durczok atakuje na Twitterze i przyznaje, że jest alkoholikiem! „Pijany baran za kierownicą”

Kamil Durczok. Foto: PAP
Kamil Durczok. Foto: PAP
REKLAMA

Kamil Durczok wraca do żywych? Na Twitterze wprost przyznaje się do swojego alkoholizmu. Dodatkowo zapowiada też, że niedługo poznamy o nim prawdę. „Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem” – napisał na Twitterze dziennikarz.

Przypomnijmy, że dziennikarz w lipcu ub. roku na trasie A1 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego kompletnie pijany spowodował wypadek. W związku z tym prowadzone przez niego auto uderzyło w pachołki rozdzielające jezdnię. Jeden z pachołków uderzył w jadący z naprzeciwka samochód powodując wypadek. Okazało się, że dziennikarz miał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu!

Jako, że Kamil Durczok to niewątpliwie „swój” dziennikarz, sąd wydał skandaliczny wyrok. Sąd w Piotrkowie Trybunalskim orzekł wobec Durczoka zaledwie środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tysięcy zł, dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.

REKLAMA

Kamil Durczok wraca do mediów społecznościowy ?

Jednak były prowadzący „Faktów” powraca do żywych. W związku z tym dziennikarz poinformował o tym na Twitterze. Jego zapowiedź była mocno komentowana w sieci. Dlatego dziennikarz sporo się rozpisał.

„Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę, tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście” – napisał na Twitterze.

O zarzuty, że jest nieodpowiedzialnym kierowcą, który mógł zabić, a ze względu na to, że sądy są anty=PiS-wskie nie siedzi w wiezieniu odpowiedział .

„No i po cholerę piszesz takie głupoty????? Tylko ja jestem winien temu co stało.Karygodna, dramatyczna zbrodnia. Pijany baran za kierownicą. Czego jeszcze chce chłopie? Mam się samospalić???? Nie, mam dziecko. Nie zrobię tego.” – odpowiedział były dziennikarz TVN-u.

Źródło: Twitter

REKLAMA