Po wczorajszym wstrząsie w rejonie kopalni Budryk zebrano 45 zgłoszeń o uszkodzeniach na powierzchni. Przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej wskazują, że nie dotyczą one konstrukcji budynków, a np. nowych zarysowań ścian czy powiększenia się wcześniejszych.
Silny wstrząs mieszkańcy znacznej części Śląska odczuli po godz. 14.30. Nastąpił w rejonie jednej ze ścian należącej do JSW kopalni Budryk, skąd wycofano załogę. Główny Instytut Górnictwa w Katowicach określił jego magnitudę na ponad 4., co odpowiada podobnej wartości w skali Richtera.
Jak poinformował PAP rzecznik JSW Sławomir Starzyński, po wstrząsie kopalniane służby odebrały 110 zgłoszeń od mieszkańców, z czego 45 dotyczyło uszkodzeń, m.in. budynków czy mieszkań. W 11 przypadkach eksperci z kopalni Budryk już zweryfikowali stopień uszkodzeń.
Zastrzegł, że ze względu na charakterystykę wstrząsu, nie mógł on spowodować poważniejszych uszkodzeń konstrukcyjnych – do wtorkowego popołudnia nie napłynęła żadna taka informacja.
Rzecznik JSW przekazał też, że po wstrząsie w Budryku w poniedziałek po południu wycofano ponad 105 górników, którzy pracowali w rejonie znajdującej się 1000 metrów pod ziemią ściany D-2, w pokładzie 358/1 – zarówno przy wydobyciu, jak i przy robotach przygotowawczych. Nikt z pracowników nie został poszkodowany.
Dziś, z wyjątkiem tej ściany, kopalnia pracowała normalnie. W ciągu dnia miało odbyć się spotkanie zespołu ds. rozpoznawania i zwalczania zagrożenia tąpaniami oraz ds. obudowy. Ponadto miało być ono w składzie poszerzonym o przedstawicieli jednostek naukowo-badawczych, m.in. z Akademii Górniczo-Hutniczej i Głównego Instytutu Górnictwa.
Z pierwszych poniedziałkowych danych Europejskiego Centrum Sejsmologicznego (European-Mediterranean Seismological Centre – EMSC) wynikało, że magnituda wstrząsu odnotowanego o godz. 14.34. wyniosła 3,8 (oznacza to 3,8 stopnia w tzw. skali Richtera). Sejsmografy GIG odnotowały energię wstrząsu 3*10^9 J (dżula), co odpowiada magnitudzie około 4,04.
Wstrząs miał duży zasięg, był odczuwalny w wielu śląskich miastach, m.in. Katowicach, Tychach, Mikołowie, Łaziskach, Rybniku, a także w Sosnowcu w Zagłębiu. Podobny przebieg i następstwa miał wstrząs w rejonie kopalni Budryk z listopada 2018 r. – o energii odpowiadającej około 3,6 stopnia w skali Richtera, który również zakołysał znaczną częścią regionu.
Źródło: PAP