Koniec świata w 2020 roku. Wygląda na to, że jest to możliwe, gdyż wiele przepowiedni wskazuje właśnie tę datę.
Koniec świata w 2020 r. jest prawdopodobny, jednakże wielu jasnowidzów jest przeciwnego zdania. Wskazują oni na inne wydarzenia, które wydarzą się w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Naukowcy z NASA ostrzegają, że zagrożeniem dla Ziemi może być asteroida Bennu. Szacuje się, że ma ona ponad 500 m średnicy i waży 77 mln ton. Jej kolizja z Ziemią doprowadziłaby do śmierci ok. 60% populacji.
Niemniej jednak zdaniem ekspertów, zderzenie z Bennu nie grozi Ziemi w najbliższym czasie.
– Koniec świata? Ludzie powinni martwić się o rok 2020 – powiedział przed laty słynny fizyk teoretyczny Steven Hawking. Wskazywał przy tym na błędy w obliczeniach dotyczących kalendarza Majów.
Według Nostradamusa, rok 2020 będzie czasem walki o sprawiedliwość. Zdaniem słynnego jasnowidza, ludzie staną się bardziej otwarci i wrażliwi na krzywdę innych.
Oprócz tego w 2020 r. ma się wydarzyć kryzys finansowy, w którego centrum znajdą się Włochy. Z kolei największymi zagrożeniami dla świata będą terroryzm oraz ekstremizm religijny.
Amerykańska astrolog Jeane L. Dixon przewiduje, że w 2020 r. na Ziemię powróci Jezus, który stoczy wojnę z Antychrystem. Starcie to ma potrwać 17 lat.
A co czeka Polskę? Otóż jak przewiduje najsłynniejszy polski jasnowidz Krzysztof Jackowski, wybory prezydenckie wygra Andrzej Duda. Co więcej, Małgorzata Kidawa-Błońska straci poparcie w trakcie kampanii. Wydarzy się również katastrofa samolotu. Natomiast kraj pogrąży się w strajkach rolników.
Źródło: wp.pl