„Phoenix2” jak „I Love Poland”? Jacht Kulczyka od miesiąca cumuje na odludziu. Zawinął do portu w rocznicę stanu wojennego

Jacht Phoenix 2 Jana Kulczyka. Foto: YouTube
Jacht Phoenix 2 Jana Kulczyka. Foto: YouTube
REKLAMA

Jacht ś.p. dra Jana Kulczyka już równo miesiąc cumuje w karaibskim państwie Antigua i Barbuda. Zacumował do niego w rocznicę stanu wojennego, tzn. 13 grudnia ubiegłego roku.

Jak informowaliśmy, jacht „Phoenix2” pływający pod maltańską banderą, pierwotnie stworzony dla nieżyjącego już dra Jana Kulczyka jakiś czas temu opuścił port na Florydzie i udał się do mało znanego państwa na Karaibach. Jak podaje serwis vesselfinder.com, pływający pod maltańską banderą jacht Phoenix 2 pod koniec października cumował w porcie Everglades na Florydzie. Znajdował się tam przez kilka tygodni.

Zastanawiające, że akurat 13 grudnia ubiegłego roku jacht zacumował w porcie w Antiguie. To port w mało znanym karaibskim państwie Antigua i Barbuda. Co ciekawe, niektórzy nazywają też tę wyspę „Starożytną”.

REKLAMA

Jednak biorąc pod uwagę kursy z poprzednich miesięcy, rzuca się w oczy inna rzecz. Otóż jacht Kulczyka pozostaje w jednym miejscu bardzo długo. Przecież minął już miesiąc od czasu jego ostatniego rejsu!

Nie wiadomo jednak, co jest przyczyną tego stanu rzeczy. Czy są tam załatwiane jakieś sprawy? A może pojawiły się problemy formalne? A może po prostu się zepsuł i długo schodzi się z naprawą?

O wiele mniejszy jacht „I Love Poland” cumował w porcie całymi miesiącami, by dokonać niezbędnych napraw. Jacht Kulczyka, który jest jednym z najdroższych na świecie, może potrzebować o wiele więcej czasu, by poprawić ewentualne usterki.

Źródła: vesselfinder.com/nczas.com

REKLAMA