W sobotę w Krakowie ma się odbyć najprawdopodobniej jedyna wspólna debata kandydatów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Cała szóstka ma jeszcze niespełna dwa tygodnie na zdobycie poparcia u członków partii.
Z końcem stycznia upływa czteroletnia kadencja obecnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny. Sam Schetyna postanowił jednak nie ubiegać się o reelekcję. Zarekomendował na tę funkcję obecnego wiceprzewodniczącego PO Tomasza Siemoniaka.
W sumie o funkcję szefa Platformy walczy aż sześciu kandydatów. Poza Siemoniakiem to: inny wiceprzewodniczący, a także szef klubu KO Borys Budka, europoseł Bartosz Arłukowicz, posłowie Joanna Mucha i Bartłomiej Sienkiewicz, a także senator Bogdan Zdrojewski.
Pierwsza tura wyborów przewodniczącego ma się odbyć 25 stycznia, ewentualna druga 8 lutego. Wyboru będą dokonywać wszyscy członkowie partii w swoich kołach.
Cała szóstka kandydatów ma się najprawdopodobniej tylko raz spotkać na wspólnej debacie. Ma do niej dojść w najbliższą sobotę w południe w Krakowie. Według Bogdana Zdrojewskiego, udział w tej debacie potwierdzili dotąd wszyscy kandydaci poza Tomaszem Siemoniakiem.
Ten ostatni prowadzi ostatnio aktywną kampanię w wewnętrznych strukturach partyjnych. W piątek był w Toruniu, gdzie spotkał się z lokalnymi strukturami PO, w sobotę w Poznaniu, a w poniedziałek w Białymstoku. W poprzedni weekend odwiedził natomiast Częstochowę.
W ten sam weekend o poparcie częstochowskich struktur ubiegał się też uchodzący powszechnie w partii za faworyta Borys Budka. Wcześniej, w piątek, wystąpił w Sejmie na konferencji prasowej razem z prawie 50 parlamentarzystami, działaczami samorządowymi i czołowymi liderami regionów. Wszyscy oni zadeklarowali dla niego poparcie.
Sobotnia debata będzie, jak słychać w PO, okazją do zaprezentowania się przede wszystkim dla tych kandydatów, którym daje się mniejsze szanse, czyli Joanny Muchy, Bartłomieja Sienkiewicza czy Bogdana Zdrojewskiego.
Źródło: PAP