Turcja wysyła do Libii najemników z Syrii! Daje obywatelstwo i 2 tys. dolarów na miesiąc

Wojna w Libii Fot. screen YT
REKLAMA

2000 dolarów miesięcznie i obywatelstwo tureckie ma być zachętą dla najemników syryjskich do wyjazdu do Libii. Mają tam wspierać siły walczące z oddziałami marszałka Haftara, któremu prezydent Erdogan obiecał dać nauczkę.

Media zachodnie (m.in. „The Guardian”) twierdzą, że Akara wysłała już do Libii od 1500 do 2000 syryjskich najemników. Oferuje się im średnie wynagrodzenie w wysokości około 2 tys. dolarów, pokrycie kosztów leczenia i obywatelstwo Turcji.

Szlak miało przetrzeć na początku 300 ludzi z 2 Dywizji Syryjskiej Armii Narodowej (ANS). Mieli opuścić w grudniu 2019 roku Syrię przez wojskowy posterunek graniczny Hawar Kilis i wkrótce wyjechać do Libii. 350 kolejnych żołnierzy syryjskich przybyło do Turcji 29 grudnia. 5 stycznia kolejnych 1350. Mają być po przeszkoleniu na południu kraju, wysyłani do Libii.

REKLAMA

Według „Guardiana”, syryjscy bojownicy podpisali jednak sześciomiesięczne kontrakty nie z Turcją, ale z tzw. rządem porozumienia narodowego Libii (GNA). Jest on uznawany przez ONZ i to on płaci najemnikom. W ten sposób ich wynagrodzenie wynosi 20 razy więcej, niż żołd, który pobierali w Syrii.

Turcja zobowiązała się natomiast do pokrycia kosztów leczenia rannych żołnierzy i ewentualnej repatriacji ich zwłok do Syrii. Otrzymują oni także po półrocznym kontrakcie obywatelstwo Turcji. RFI przedstawiło Syryjczyka, który anonimowo pokazuje nowy turecki dokument tożsamości.

Wsparcie Turcji dla Trypolisu ma kilka aspektów. Z jednej strony mówi się o odżywaniu „imperializmu imperium otomańskiego”, a z drugiej wzbudza w regionie nastroje antytureckie, co paradoksalnie może wzmocnić siły zwalczanego przez Ankarę Haftara i jego Libijskiej Armii Narodowej – ANL ze strony np. arabskich nacjonalistów.

Źródło: France Info Afrique/ The Guardian

REKLAMA