
Kamila Drzewiecka, producent i szefowa fundacji Ruah reklamuje kontrowersyjnego pluszaka. To papież-Polak Jan Paweł II. Przekonuje, że ma zgodę od Watykanu. Za 159 zł można dokupić spersonalizowany napis na stopie papieża.
– Przytul Jana Pawła II i szerz dobro w swojej rodzinie – reklamuje pluszaki Drzewiecka. Maskotka wygląda jak papież-Polak Jan Paweł II. Można zakupić ją w co najmniej trzech sklepach internetowych z dewocjonaliami. „Fakt” zapytał sklepy, czy nie widzą nic złego w handlowaniu takim produktem.
Misericordia nie widzi nic niestosownego w pluszowym papieżu. – Inaczej byśmy nie oferowali tego produktu – odpowiedział przedstawiciel sklepu.
Pracownicy sklepu Denary są wręcz zadowoleni ze sprzedawanego produktu. – Nasza osobista wrażliwość odnośnie stosowności tego typu maskotek, ma tutaj mniejsze znaczenie – nie są sprzeczne z nauką KK. Jeżeli nie ma nic niestosownego w maskotkach z superbohaterami z komiksów, nie widzimy problemy z maskotkami świętych. To są dla wielu osób wierzących najważniejsi bohaterowie w ich historii. Ale to nasze prywatne zdanie – napisano w odpowiedzi.
„Fakt” zaznaczył, że zabawki bywają traktowane przez dzieci bez szacunku, rzucane o ziemię, itp. W tym przypadku byłoby to rzucanie o ziemię polskim świętym papieżem.
– Może to być powód do weryfikacji tego typu produktów, przez władze kościelne, które posiadają do tego odpowiednie kompetencje. Kiedyś był podobny temat wałkowany w sieci z maskotką Jezusa. W tamtym temacie nic nie zostało zrobione, jeśli chodzi o „stronę kościelną”, więc w przypadku poruszanym przez Panią najprawdopodobniej będzie podobnie. Przykre, ale cóż… – zaznaczono.
Producent: Ma uczyć dzieci wartości
Sama Kamila Drzewiecka – z zawodu nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej – uważa, że zabawki są dobre. – Ruah powstało po to, by uczyć dzieci wartości chrześcijańskich, postaw moralnych. Każda postać np. święta ma za sobą niesamowitą historię i dla dziecka może stać się wzorem do naśladowania – powiedziała „Faktowi”.
– Postaci świętych, czy postaci biblijne to herosi, którzy z pewnością więcej nauczą dzieci niż Batman czy Spiderman. Jan Paweł II uczy dzieci godności i miłości w rodzinie. Dziś dzieci już nie pamiętają, kim był, a to nasz obowiązek przekazać im tego co po sobie zostawił – przekonuje.
– Przytulenia potrzebuje każdy z nas, dziecko szczególnie, a czy przytula się do Barbie, czy do postaci choćby św. Józefa czy Maryi, to to już kwestia rodziny. Pamiętajmy, że to dorośli kreują rzeczywistość dziecka – podkreśla Kamila Drzewiecka.
Źródło: fakt.pl